Trwający od piątku do niedzieli kongres odbywa się w tym roku pod hasłem "Strzeż swego serca". Przyjechali na niego członkowie 129 zborów z rejonu łódzkiego.
- Spotkania na ten sam temat odbywają się teraz na całym świecie - mówi Sławomir Młodziński, odpowiadający na kongresie za kontakty z prasą. - To okazja by spotkać się z braćmi a także rozwijać duchowo - dodaje.
Przez 3 dni uczestnicy kongresu słuchać będą wykładów o tematyce biblijnej, modlić się i oglądać przedstawienie o miłości. Jednak najciekawszym punktem programu będzie chrzest około setki nowych członków, który planowany jest w sobotę na godz. 12. Chrzest odbędzie się przez zanurzenie w ustawionym w centrum Atlas Areny basenie.
- Żeby być ochrzczonym trzeba być świadomym. Dlatego najmłodsi chrzczeni to nastolatki - mówi Sławomir Młodziński.
Jednym z uczestników kongresu jest Michał Ciupa. Świadkiem Jehowy jest od 11 lat. Na kongresie służy jako porządkowy. Jak podkreśla ten styl życia bardzo mu odpowiada. - Zbadałem dokładnie Pismo Święte i wiem, że mówi ono prawdę - mówi Michał.
Ruch świadków Jehowy został zapoczątkowany w XIX w. w USA przez Charlesa Russela. Świadkowie Jehowy uważają się za chrześcijan. Nie uznają jednak Trójcy Świętej, wierzą że Jezus umarł na palu, a ludzie nie mają duszy. Wybrani mogą jednak zmartwychwstać i żyć potem w raju na ziemi.
Prowadzą surowy styl życia. Są znani z odrzucenia transfuzji krwi, głoszenia wiary po domach, co jakiś czas wyznaczają też kolejny koniec świata.
W Łodzi jest ich ok. 4 tys., w całym regionie ok. 10 tys.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?