Pierwszy dzień Festiwalu Gór rozpoczął się od projekcji filmu w reżyserii Christopha Hoernera "Życie z fantazją". Widzowie mogli podziwiać narciarskie wyczyny dwóch Niemców, którzy jeździli w Alpach po niewytyczonych i niebezpiecznych trasach. Bohaterowie opowieści będą gośćmi Festiwalu w sobotę.
Ola Rychlik i Artur Traczyk zaprezentowali opowieść "Świat pod stopami". Ci młodzi ludzie to uczestnicy poprzednich edycji Explorers Festival. Wcześniej bywali tu w roli widzów, a w środę sami wystąpili jako bohaterowie. Opowiadali jak porzucili pracę w korporacji i w lipcu 2009 roku wyruszyli w podróż dookoła świata. Dzielili się swoimi wrażeniami z podróży koleją transsyberyjską, z pobytu w Chinach, ze zwiedzania Indonezji, Australii i Nowej Zelandii. Osobista i pełna ciekawostek relacja spotkała się z owacją zgromadzonej publiczności.
CZYTAJ TAKŻE: 13. Explorers Festival w Łodzi
Środowy wieczór zakończyła projekcja filmu w reżyserii Petera Firstbrooka "Zaginiony na Evereście". Była to rekonstrukcja wyprawy na Everest z 1924 roku oraz opowieść o poszukiwaniach i odnalezieniu ciała G. Mallory'ego.
Opuszczający salę Politechniki otrzymali w środowy wieczór to, czego mogli się spodziewać: pasjonujące przygody, zapierające dech w piersiach zdjęcia, prawdziwe emocje i szczyptę historii. Sądząc po komentarzach gości, pierwszy dzień Festiwalu nikogo nie rozczarował, a jedynie wzbudził apetyt na kolejne atrakcje, których możemy spodziewać się już w czwartek.
CZYTAJ WIĘCEJ O PIERWSZYM DNIU FESTIWALU:Pierwszy dzień Explorers Festival za nami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
