Kolarze znów zmagali się z upałem i górkami. Na początku etapu z Kielc do Łodzi mocny, 14-procentowy wjazd na Czarniecką Górę, pod którą peleton gonił grupę siedmiu uciekinierów. Ze śmiałków dotarciem na premię najbardziej zainteresowanym był Michał Podlaski. – Zaatakowałem, bo do wywalczenia zielonej koszulki brakowało mi czterech punktów do Niemca Imanuela Starka z Team Tueringen – powiedział na mecie zawodnik grupy Voster. Ucieczkę zlikwidowano na 120 km, a potem kolejną dwuosobową.
Peleton był niemal w komplecie, gdy – już w Łodzi przed premią na ulicy Giewont zawodnicy Vostera znów zaatakowali, a Podlaski ponownie wygrał premię i zdobył zieloną koszulkę najlepszego górala. Za drużyną ze Stalowej Woli ruszyli pod górę po bruku kolarze Wibatechu i trzech z nich znalazło się w czołowej ósemce, która bez przeszkód dojechała do mety. Janiszewski podobnie jak na pierwszym w Sędziszowie Małopolskim etapie był najszybszy także na ulicy Piotrkowskiej. – Zawdzięczam to drużynie, która pilnowała mojej żółtej koszulki przez cały wyścig – powiedział na mecie Janiszewski. – Zrobili więcej niż mogli, a Marek Rutkiewicz na ostatnim etapie przez 185 km „kasował” wszelkie akcje, które mogły zmienić klasyfikację końcową.
Janiszewski wyprzedził na finiszu na ulicy Piotrkowskiej Aarona van Poucke z belgijskiej grupy Lotto Soudal U23 i kolegę z drużyny Macieja Paterskiego. Peleton przyjechał ze stratą 35 sekund, a ze 121 zawodników, którzy systartowali w Sanoku w końcowej klasyfikacji znalazło się 100.
Klasyfikację punktowąi białą koszulkę zdobył także Sylwester Janiszewski, a młodzieżową Aaron van Poucke. Najlepszą drużyną 29 edycji WSiO została drużyna Wibatech Merx 7R.
Do zobaczenia za rok na jubileuszowym 30 Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
