Skład orzekający uznał, że mężczyzna swoim zachowaniem po ataku uratował rannemu życie. Podkreślono, że Daniel D. nie dobił ciężko rannego ojca, a potem zaczął go ratować: wezwał pogotowie i pomagał ratownikom przy ucinaniu trzonka kilofa.
Do dramatycznych wydarzeń doszło w 2009 roku w Ossowicach pod Rawą Mazowiecką. 18-letni wówczas Daniel D. mieszkał ze swoim ojcem i pomagał mu w prowadzeniu stadniny koni. Nastolatek bardzo słabo się uczył, a ojciec zagroził mu, że jeśli się nie podciągnie w nauce, to będzie musiał się wyprowadzić. W nocy 27 sierpnia, gdy ojciec już zasnął Daniel D. wziął kilof i zadał jeden cios.
CZYTAJ TEŻ:
* Łódź: kilofem uderzył ojca, dostał 12 lat
* Łódź: 12 lat za cios kilofem. Apelacja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?