Jak w czwartek (2 kwietnia) ogłosił Widzew, bilety na mecze w Byczynie nie będą sprzedawane. Wejść na stadion można jedynie z zaproszeniem, a żeby je otrzymać, trzeba zadeklarować sposób wsparcia klubu. W specjalnym oświadczeniu działacze poinformowali, że odpowiedzą na wnioski w ciągu 24 godzin. A co jeśli odpowiedzi nie będzie? Lepiej nie upominać pracowników, bo reakcje mogą być różne...
Jeden z fanów umieścił na oficjalnym forum kibiców screen swojej korespondencji z pracownikiem klubu. Pan Adam złożył wniosek według instrukcji zamieszczonej na oficjalnej stronie, ale nie otrzymał odpowiedzi w określonym czasie. Z tego powodu postanowił wycofać swoją aplikację i zrezygnować z wejściówki na mecz. Kibic zwrócił się do klubu w dość niekulturalny sposób, bo oczywiście nie powinien nazywać pracowników „nieudacznikami” i „gamoniami”. Trzeba jednak pamiętać, że pisał jako osoba prywatna i wyraził w wiadomości jedynie swoją opinię.
Odpowiedź jaką otrzymał od pracownika klubu przeszła najśmielsze oczekiwania. Gdyby pan Andrzej Bączyński napisał tylko, że odzewu nie ma ze względu na Święta, to zapewne wszyscy by taki argument zrozumieli. Tymczasem postanowił jeszcze złożyć kibicowi ironiczne życzenia. Treść oryginalna: „Życzę Panu Wesołych Świąt, bo jeszcze trochę zostało, i żeby żaden p...lony dureń nie truł Panu d... w Święta z byle zas....go powodu”. Wiadomość została wysłana ze skrzynki mailowej ks-widzew.pl, a pan Andrzej Bączyński użył w podpisie nazwy klubu.
- Pan Andrzej Bączyński jest przedstawicielem zewnętrznej firmy, która odpowiada za system biletowy na meczach – mówi Łukasz Kaczyński z Biura Prasowego Widzewa Łódź. - Zachowanie pana Andrzeja było nieprofesjonalne i absolutnie nie do zaakceptowania. Poprosiliśmy firmę o wyjaśnienie tej sytuacji. Kiedy otrzymamy odpowiedź, to zastanowimy się nad tym, jakie wyciągnąć konsekwencje. Do kibica, który otrzymał niekulturalną odpowiedź, zostały już wysłane przeprosiny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?