MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ADRIAN - z myślą o wszystkich kobietach i ich potrzebach

Artykuł sponsorowany
Firma Adrian to jedna z bardziej znanych marek regionu łódzkiego. Czym - według Pani - wyróżnia się na tle konkurencji?Przede wszystkim tym, że mamy najnowocześniejszy park maszynowy w Polsce. Z dumą mogę powiedzieć, że jesteśmy liderem w jakości produkowanych przez nas rajstop. Aktualnie pracuje u nas prawie 200 osób, a miesięcznie dostarczamy na rynek ponad milion par różnych wyrobów pończoszniczych, w wielu kolorach i wzorach. Nasze produkty sprzedajemy nie tylko we wszystkich rejonach Polski, ale i na wielu rynkach zagranicznych.

Jak duży procent Państwa produkcji trafia poza Polskę?
Około trzydziestu procent. W sumie sprzedajemy produkty do 27 krajów i to naprawdę w najdalsze zakątki świata, bo m.in. do Japonii, Chin, czy Stanów Zjednoczonych. Wielu odbiorców mamy także wśród naszych sąsiadów, ale i we Francji, Szwecji, Holandii, Szwajcarii, Turcji, czy w Izraelu.

Adrian swoją działalność rozpoczął ponad trzydzieści lat temu, więc na markę pracuje już bardzo długo i zapewne otrzymał przez ten czas wiele nagród.
Proszę sobie wyobrazić, że wchodząc do firmy codziennie patrzę na maszynę, dzięki której zaczęliśmy produkcję, a dziś jest ona po prostu historycznym eksponatem. Tak.
Przez te wszystkie lata otrzymaliśmy wiele nagród i wyróżnień, z których jestem bardzo dumna. Prezydent Lech Kaczyński przyznał mi Brązowy Krzyż Zasługi, a Krajowa Izba Gospodarcza złote odznaczenie za wieloletnie zasługi dla gospodarki. Możemy poszczycić się tytułem przedsiębiorstwa "Fair Play", kolejny rok z rzędu otrzymujemy tytuł "Dobrej Marki", zyskaliśmy miano "Solidnej Firmy", "Firmy Przyjaznej Pracownikowi" oraz "Solidnego Pracodawcy Roku", mamy "Medal Europejski", certyfikat  ISO 9001, "Lidera Eksportu", nagrodę "Teraz Polska" i wiele innych. To oznacza, że ze względu na wysoką  jakość, nowoczesną technologię produkcji i ciekawe wzornictwo możemy spokojnie konkurować z producentami zagranicznymi. Ale ponieważ firma od zawsze związana jest z regionem łódzkim, szczególną dumą napawa mnie fakt, iż za odwagę w podejmowaniu ambitnych zadań oraz starania w podnoszeniu jakości produktów i usług otrzymaliśmy "Orła Eksportu Województwa Łódzkiego", a wśród bardzo ważnych wyróżnień mamy też certyfikat "Łódzkie promuje", nadany przez marszałka województwa łódzkiego Witolda Stępnia oraz Medal Honorowy Wojewody Łódzkiego.  
Oczywiście tych wyróżnień i nagród było znacznie więcej, a każda z nich - czy to dyplom, czy statuetka - ma bardzo ważne miejsce w firmie.

Z jakich ważnych wydarzeń modowych, podczas których prezentowane były produkty Adriana, jest Pani szczególnie dumna?
Cyklicznie bierzemy udział  w prestiżowych targach Salon International de la Lingerie w Paryżu. Wśród najbardziej rozpoznawalnych marek mogliśmy prezentować tam nasze wyjątkowe rajstopy. Już kolejny raz udamy się na targi Fashion World w Tokio, gdzie zapewne spotkamy się z ikoną japońskiej mody Junko Koshino. Jej kolekcje wielokrotnie pokazywano na wybiegach m.in. w Paryżu, Pekinie czy Nowym Jorku. Projektantka jest zawsze naszym gościem honorowym, współpracujemy z nią już kolejny rok i w planie mamy właśnie przygotowywać wspólną kolekcję. Po raz pierwszy gościliśmy na targach w Republice Południowej Afryki, gdzie swoje kolekcje pokazywało ponad stu wystawców z wielu krajów.

A które wyroby Adriana cieszą się największym zainteresowaniem podczas pokazów?
W ubiegłym roku zaprezentowaliśmy większość swoich kolekcji. Można powiedzieć, że hitem są rajstopy ręcznie zdobione kamieniami, a także kolekcja Size++ i kolekcja rajstop i legginsów dla Panów. Muszę powiedzieć, że Adrian współpracuje także z uczelniami artystycznymi, a studenci łódzkiej ASP brali udział w konkursie, w trakcie którego projektowali wzory rajstop. Były one później inspiracją w kolejnych kolekcjach naszej firmy. Chcę im za to podziękować i powiedzieć, że na szczególne wyróżnienie w tej współpracy zasłużyły Klaudia Markiewicz, Anna Szmit, Martyna Sztupecka i Anna Romanowska, przed którymi wielka przyszłość.

Firma Adrian znana jest nie tylko ze swoich produktów, ale także z udziału wwielu kampaniach społecznych, jak choćby w akcji "Rak. To się leczy". Kiedyś przeczytałem wywiad z Panią, w którym mówiła Pani, że na przedsiębiorcach spoczywa społeczna odpowiedzialność.
Oczywiście, że tak. Właśnie dlatego tak wyglądają nasze kampanie billboardowe, które mają wspólną cechę - są nietypowe i niosą ze sobą pewne przesłanie. Nie tak dawno na naszych billboardach pokazywaliśmy panią Monikę Kuszyńską, która po wypadku samochodowym porusza się na wózku inwalidzkim. Tam też był element prospołeczny, chęć zwrócenia uwagi na problem osób niepełnosprawnych.
Współpracując z kolei z organizatorami kampanii "Rak. To się leczy" daliśmy wszystkim chorym kobietom znak - idź, walcz z chorobą, masz duże szanse na zwycięstwo.

To dlatego, że "ADRIAN kocha wszystkie kobiety"?
Tak. Wszystkie, bez wyjątku! Naszymi kampaniami staramy się łamać stereotypy. Adrian kocha wszystkie kobiety, nie tylko piękne i zgrabne modelki, które najczęściej występują w reklamach. Chcemy pokazać, że wszystkie panie są dla nas ważne i wszystkie mają istotne  miejsce w społeczeństwie.

Kampania, w której udział wzięła modelka po mastektomii, wywołała różne opinie i została uznana za kontrowersyjną. To zamierzony efekt?
Tak, taki był jej cel. To była kampania, która miała zwrócić uwagę na bardzo ważny problem. Miała pokazać kobietom dotkniętym chorobą nowotworową, że mogą wyglądać i czuć się pięknie, dokładnie tak jak nasza modelka. Zarzuty o propagowanie pornografii na naszych billboardach odbieram jako niezrozumienie przesłania, czego bardzo żałuję. Mam jednak nadzieję, że większość społeczeństwa inaczej to odbiera. Jeżeli jest choć jedna kobieta po mastektomii, która dzięki tej kampanii poczuła się lepsza, piękniejsza i bardziej wartościowa, to osiągnęliśmy zamierzony sukces. A na wiosnę planujemy już kolejną odsłonę akcji billboardowej.

W jakie jeszcze akcje włącza się firma Adrian?
We Wrocławiu braliśmy udział w akcji "Daję głowę", której jedną z ambasadorek była modelka Ilona Felicjań-ska. Kilkaset osób przycinało grzywki, warkocze, a nawet goliło się na łyso, aby wes-przeć Stowarzyszenie działające na rzecz osób zmagających się z nowotworem. Nawiązaliśmy współpracę z Fundacją Ewy Błaszczyk "Budzik" i organizacją Kwiat Kobiecości. Wspieramy także Fundację Waldiego "Serce na dłoni" czy łódzkie stowarzyszenie Przyjaciele Świata oraz domy dziecka. Na nasze zainteresowanie mogą liczyć także artyści. Od 15 lat jesteśmy jednym ze sponsorów Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca "Mazowsze" oraz jesteśmy mecenasem przedstawienia "Klimakterium". Występujące w nim aktorki wzięły zresztą udział w naszej kampanii billboardo-wej. Chętnie wspieramy sportowców, także paraolimpijczy-ków (m.in. Bartka Andrzej-czaka). Chcę też przypomnieć, że kilka miesięcy temu byliśmy sponsorem relacji, m.in. w "Dzienniku Łódzkim", z Pucharu Świata siatkarzy, który odbywał się w Japonii.__ Mogę zapewnić, że doskonale rozumiemy misję, która spoczywa na biznesie, bo działamy od wielu lat i nie jesteśmy na rynku kimś nowym, czy nieznanym. Ci, którzy znają filozofię prowadzenia naszej firmy wiedzą, że zawsze chętnie angażujemy się w projekty, które są społecznie potrzebne. I z pewnością nic tego nie zmieni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki