Łodzianin wyjechał z wnuczką na wakacje pod namiot do Grecji. Podczas urlopu ktoś zadzwonił na policję twierdząc, że mężczyzna molestuje dziewczynkę. Dziadek trafił do aresztu. Zarzuty nie potwierdziły się. Mimo to łodzianin wciąż czeka na proces w greckim areszcie.
- Informacje m.in. o tym, że zatrzymany łodzianin ma utrudniony dostęp do obrońcy z urzędu oraz to, że został okradziony przy zatrzymaniu przez funkcjonariuszy policji - jeśli się oczywiście potwierdzą - są przedmiotem szczególnej troski i niepokoju łódzkiego samorządu adwokackiego - podkreśla Piotr Kaszewiak, rzecznik Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi.
CZYTAJ TEŻ: Pojechał z wnuczką do Grecji - trafił do aresztu. Łodzianin czeka na proces
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?