Projekt wstrzymały władze, bo ktoś się zorientował, że ma tam powstać wejście do tunelu średnicowego. Energia iluś osób i 2,5 tys. głosów poszły w gwizdek. Omknięć i patologii związanych z budżetem obywatelskim jest wiele.
Są np. katalpy w pancernych donicach od włoskiego projektanta po 10 tys. sztuka, ale przebija je pomysł gwiazdy dla Agaty Kuleszy w Alei Sławy za 45 tys. zł. Czyli za pięć razy więcej niż koszt odlania gwiazdy. Piszemy o tym dziś w "DŁ". 15 tys. zł miałoby pójść na organizację wydarzenia, a 10 tys. zł kosztować (uwaga!) wmurowanie gwiazdy. Chyba betonem ze złota.
Te kwoty z kosmosu nie dziwiłyby, gdyby projekt złożył jakiś Jan Kowalski, a nie... pracownik magistratu. Dokładnie Biura ds. parytycypacji, które koordynuje budżet obywatelski. A przy okazji członek partii rządzącej. Jest to jakiś nowy model profesjonalizmu urzędnika, gdy mając dostęp do wiedzy u źródła - w innym wydziale, szuka jej w internecie - stamtąd mają pochodzić sumy. Załóżmy, że tak jest. Naturalny, jak się zdaje, odruch potwierdzenia ich w Kapitule Alei zawiódł. I tak może być.
Ale autor pomysłu przedstawia się jako fan Alei, chcąc ją reanimować, bo "przymarło wmurowywanie nowych gwiad". Czy można jednak szukać informacji o Alei i nie trafić na artykuły o odsłoniętej w kwietniu gwieździe dla Allana Starskiego?
Znając zasadę działania internetowych wyszukiwarek - raczej nie. Ten zbieg nieprawdopodobieństw rodzi różne teorie na temat projektu - budżetowi i urzędowi powagi to nie przyczynia. Jak oddzielić obywatela-autora projektu, od urzędnika i członka partii, i skasować groźbę konfliktu interesów - trudno powiedzieć.
Łatwiej, że 29 maja odsłonięta zostanie gwiazda dla twórców filmu "Ida". Czyli także dla Agaty Kuleszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?