MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Agent bez włosów pod pachą

Marcin Darda
Marcin Darda
Marcin Darda Grzegorz Gałasiński
Lipcowy żar z nieba lał się bezlitośnie, mimo że słońce chyliło się już ku upadkowi. Opięta na bladym torsie koszula agenta Tomasza dostawała pod pachami coraz większych, obrzydliwych plam. Umęczone od dźwigania walizki z forsą dłonie jeszcze nosiły ślady precyzyjnych zabiegów najlepszej kosmetyczki, jaką oglądała stolica.

Tomasz przystanął, czujnie rozejrzał się na boki i zmełł w spękanych ustach przekleństwo. Z kieszeni wyciągnął błyszczyk do ust.

- Co za syf... - wydął wargi, trąc po nich szminką. - Ale czego się spodziewać po czymś, co jest najlepsze, a kosztuje tylko 120 zł - dodał w myślach filozoficznie.

Tomasz finalizował właśnie akcję najtajniejszą z tajnych. Nie, nie to go stresowało. Tajne akcje kochał. Lęk przyszedł wraz z logistykiem politycznej policji. Ten przyniósł wieść gorszą od niewygolonych pach.

- Forsa się kończy. Na garniak za 4 koła jeszcze mamy, ale slipy i skarpety są z marketu. Na buty nie ma nawet tauzena, ale nie pękaj, jest do nich pasta za 6 stów. Ty... tylko... - jąkał się, widząc pulsującą żyłę na szyi agenta. - Za re... regulację brwi i golenie jąder zapłacisz sam. No, to pa! - rzucił czmychnąwszy za drzwi.

Dzięki temu nie dostał w potylicę lampą za 6 tys. zł.

- Jak żyć... - dumał Tomasz. - I jeszcze zakodowali mi Miami Vice. Może by tak do polityki?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki