18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcje wina z każdym rokiem rosną szybciej

Karolina Kowalska
25 mln zł przeznaczyli w tym roku Polacy na winne inwestycje w formie en primeur.
25 mln zł przeznaczyli w tym roku Polacy na winne inwestycje w formie en primeur. archiwum
60 mln zł - tyle pieniędzy Polacy zainwestowali w ostatnich latach w markowe wina. Ten rok ma być rekordowy.

Polacy piją coraz więcej wina. Z badań renomowanej International Wine and Spirit Research wynika, że do 2015 r. konsumpcja win ma wzrastać o blisko 4 proc. rocznie. W miejscu pubów, tak popularnych jeszcze do połowy pierwszego dziesięciolecia XXI w., coraz częściej wyrastają winiarnie.

Także w domach Polaków wino zastąpiło trunki wyżej procentowe. Obowiązuje podczas uroczystych kolacji, imprez rocznicowych i świąt. Nawet nocne Polaków rozmowy coraz częściej toczone są właśnie przy nim. Polacy jednak nie ograniczają się do konsumpcji. Markowe wina to nie tylko trunek, lecz także inwestycja, pod warunkiem że kupuje się specjalne wina francuskie, objęte klasyfikacjami.

Wino ludzie piją niezależnie od koniunktury, dlatego jego ceny rosły także wtedy, gdy indeksy światowych giełd spadały. Średnia stopa zwrotu z winnych portfeli klientów Wealth Solutions - największej w Polsce firmy pod względem ilości zainwestowanych za jej pośrednictwem środków - to aż 42 proc.

Najbardziej zyskowną formą inwestowania w wino jest kupowanie go w formie en primeur, czyli jeszcze leżakującego w beczce, na dwa lata przed zabutelkowaniem. W ten sposób każdej wiosny sprzedaje się ściśle ograniczoną ilość wina, wyprodukowanego w poprzednim roku. Można wtedy nabyć wino na długo przed konsumentami, na początku wzrostu jego wartości. - W zeszłym roku Polacy w formie en primeur zainwestowali 8 mln zł, w tym roku przeznaczyli na ten cel już 25 mln zł, a suma ta ciągle rośnie - informuje Maciej Kossowski, prezes zarządu Wealth Solutions.

Na jaki zysk możemy liczyć, inwestując w cenny trunek? Skrzynka wina inwestycyjnego, kosztująca przeciętnie kilka tysięcy dolarów, w ciągu kilku lat może podnieść swoją wartość nawet do sześciu razy. Załóżmy więc, że za butelki zapłaciliśmy 5 tys. dolarów. Za pięć lat zainwestowane pieniądze zostaną pomnożone do 25 - 30 tys. Nie ma jednak żadnej gwarancji. Doradcy nie kryją, że w niektórych przypadkach na winie się traci. Może się okazać, że z wiekiem wino zamiast zyskiwać na smaku i aromacie, zwyczajnie się psuje. A wraz z nim nasze pieniądze tracą na wartości.

Czy warto zainwestować w wino? Specjaliści przekonują, że tak. To wyjątkowo atrakcyjna forma pomnażania majątku dla koneserów wina, którzy do ulubionego produktu mogą podejść z jeszcze większymi emocjami. Początkujący decyzję o wyborze wina powinni jednak powierzyć specjalistom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki