Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: powstanie ulica Jana Machulskiego?

Adam Kuźmicki
Łódź może już uhonorować Jana Machulskiego, słynnego aktora i pedagoga szkoły filmowej oraz honorowego obywatela miasta, nazywając jego imieniem ulicę, skwer bądź plac.

Zgodnie z lokalnym prawem, nadawanie ulicom nazwisk patronów jest możliwe po roku od ich śmierci. Pierwsza rocznica śmierci Jana Machulskiego minęła w zeszłym tygodniu.

- Propozycja nazwania jakiejś ulicy imieniem Jana Machulskiego trafi do naszego banku patronów - zapewnia Tomasz Kacprzak, przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej. - Ale sądzę, że nie ma się co spieszyć. Warto poczekać na dobrą lokalizację, związaną z Łodzią filmową lub samym Machulskim.
Tomasz Kacprzak zapowiada, że przypomni radnym postać Jana Machulskiego i poprosi, by zastanowili się nad wyborem właściwej ulicy czy placu.

- Powinniśmy znaleźć lub wydzielić jakiś fragment ulicy czy parku na Bałutach. Najlepiej w okolicy ulicy Młynarskiej, z którą Machulski był przed laty związany - uważa Elżbieta Czarnecka z Muzeum Kinematografii. - Może w okolicach parku Śledzia, Rynku Staromiejskiego, gdzie organizujemy plenerowe pokazy filmowe? Machulski na pewno przychodziłby na te projekcje.

Elżbieta Czarnecka sugeruje nawet nazwanie imieniem Machulskiego podcieni wokół Starego Rynku. Ważne, jej zdaniem, są też gmachy banków przy Piotrkowskiej i 6 Sierpnia, rozsławione filmami z Janem Machulskim.

Tomasz Kacprzak w tym tygodniu zamierza przypomnieć PKP o obietnicy nazwania imieniem Jana Machulskiego jednego z pociągów kursujących z Łodzi do Warszawy.

- Machulski wiele czasu spędzał w pociągach na tej trasie - mówi Kacprzak. - Związany był z Łodzią, ale mieszkał w Warszawie, więc to dobry sposób na jego upamiętnienie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki