Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: szpitalny gruz wysypano na prywatną działkę

Marcin Bereszczyński
Kilka wywrotek gruzu znalazł na swojej działce Paweł Wasilewski z Łodzi
Kilka wywrotek gruzu znalazł na swojej działce Paweł Wasilewski z Łodzi Jakub Pokora
Kilka wywrotek gruzu znalazł na swojej działce Paweł Wasilewski z Łodzi. Okazało się, że pochodzi on z remontowanego Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki. Do podrzucenia śmieci nikt jednak nie chce się przyznać.

- Cztery wywrotki gruzu ktoś wysypał na moją działkę - wścieka się Paweł Wasilewski z Łodzi. - Zacząłem rozgrzebywać gruzowisko i znalazłem podarte papiery. Zacząłem układać je, jak puzzle. Natrafiłem na wzór umowy między Instytutem Centrum Zdrowia Matki Polki i firmą Climatic, która remontuje w tym szpitalu blok operacyjny. Przypatrzyłem się gruzowisku. Była tam sterta zielonych kafelków, doskonale znanych mi z sali operacyjnej w Matce Polce. Powiadomiłem o tym policję - dodał roztrzęsionym głosem.

Funkcjonariusze, którzy we wtorkowe popołudnie przyjechali na miejsce, znaleźli w gruzowisku m.in. fakturę na zakup gaśnicy wystawioną dla spółki Climatic. Były tam również liczne druki wyjazdów służbowych dla pracowników tej firmy. Między zielonymi płytkami, kawałkami cegieł i płyt kartonowo-gipsowych były także podarte papiery z danymi innych firm.

- Przez całą środę policjanci docierali do tych firm. Na szczęście udało się dotrzeć do wszystkich - powiedziała Joanna Kącka, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Sprawdzamy, jak doszło do tego, że szpitalny gruz został podrzucony na działkę kilkaset metrów od ICZMP.

Policja bada sprawę podrzucenia gruzu pod kątem wykroczenia, za które grozi grzywna. Sankcje karne grożą natomiast sprawcy za złamanie ustawy o ochronie danych osobowych. Wśród papierów w gruzowisku było dużo druków z personaliami i podpisami wielu różnych osób.

- Widzieliśmy, jak wywrotki wyrzucają gruz na działkę pana Wasilewskiego, ale myśleliśmy, że dzieje się to na jego zlecenie - powiedzieli nam sąsiedzi. - Może chciał utwardzić drogę? Nie przypuszczaliśmy, że ktoś zrobił mu takie świństwo - mówią oburzeni.

Zdaniem policji jest zbyt wcześnie, żeby ustalić sprawcę i okoliczności podrzucenia szpitalnego gruzu. Jedni na drugich zwalają winę utrudniając pracę funkcjonariuszom.

- Czekamy na to, co ustali policja - mówi Aleksander Panek, prezes zarządu spółki Climatic, która remontuje blok operacyjny w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki. - Mamy podpisaną umowę z firmą, która ma wywozić gruz i śmieci z miejsca inwestycji. Nie wiem, jak możliwe było wyrzucenie gruzu na działkę. Za każdym razem podpisywany jest protokół zdawczo-odbiorczy, w którym jest dokładnie opisane, ile gruzu i śmieci przekazują do wywiezienia nasi pracownicy.

Niestety, nikt z ICZMP nie chciał skomentować faktu, że gruz z remontowanego bloku operacyjnego wylądował nie tam, gdzie powinien.

Remont w szpitalu jest ogromną inwestycją. Wartość inwestycji to 5,6 mln złotych. Oprócz modernizacji bloku operacyjnego umowa przewiduje również zakup nowoczesnego wyposażenia tego oddziału. Szpitalna inwestycja realizowana jest z pieniędzy Unii Europejskiej.

- Mam nadzieję, że policji uda się szybko ustalić sprawcę, który uprzątnie gruz z mojej działki - mówi Paweł Wasilewski. - Oby tylko nie skończyło się tak, że sprawca zostanie ukarany przez sąd, a szpitalny gruz nadal będzie leżał na trawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki