Sąd Rejonowy w Piotrkowie uznał P. winnego przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, ale jednocześnie orzekł, że b. dyrektor pływalni nie działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, o co P. oskarżyła Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie. Wyrok jest nieprawomocny. Oskarżony będzie apelował.
Proces P. toczył się od 2015 roku, wcześniej prokuratura długo badała sprawę odpowiedzialności za nieprawidłowości ujawnione w MCSiW w Tuszynie. Na ławie oskarżonych, obok P., zasiadła też Magdalena D., była księgowa pływalni. Sprawa - ujawniona przez Regionalną Izbę Kontroli - dotyczyła m. in. braku systematycznych zapisów księgowych, przyznawania nienależnych nagród i premii pracownikom czy zaakceptowania przez dyrektora zawyżonych usług m.in. remontowych.
Choć RIO szacowała straty gminy na ponad 200 tys. zł, to prokuratura wyliczyła je na ok. 70 tys. zł, a sąd zredukował tę kwotę do około 40 tys. zł.
Pod koniec stycznia sąd uznał oboje oskarżonych winnymi zarzucanych czynów, choć w stosunku do aktu oskarżenia, zmienił ich kwalifikację prawną. P. został skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, grzywnę 100 stawek po 20 zł oraz dwuletni zakaz zajmowania stanowiska związanego z kierowaniem i nadzorem podmiotami finansowanymi w całości lub części ze środków publicznych.
Magdalena D., oskarżona o te same czyny co P., została skazana na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Sąd nakazał też obojgu oskarżonym naprawienie szkody poprzez solidarną zapłatę gm. Tuszyn 31 tys. zł, oraz - zwrot przez P. 7,5 tys., a przez D. - 5,9 tys. zł.
Apelację rozważa też prokuratura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?