Czy ktoś tu widział rasistę?

Czytaj dalej
Fot. Paweł Łacheta
Sławomir Sowa

Czy ktoś tu widział rasistę?

Sławomir Sowa

Są tu jacyś kanibale? - Nie, ostatniego zjedliśmy wczoraj. To taki dowcip.

Czy ktoś tu widział rasistę?
Grzegorz Gałasiński Sławomir Sowa

Druga sytuacja, spod sklepu w Ozorkowie, nie jest już dowcipem. - Czy wy przypadkiem nie jesteście rasistami, skoro pobiliście Pakistańczyka za to, że jest Pakistańczykiem? - Nie, no skąd. Wypiliśmy i jakoś tak samo to wyszło.

Pakistańczyk ma złamany nos i stracił trzy zęby, przed sądem jednak żaden z trzech oskarżonych nie przyznaje się do rasizmu. Jeden w ogóle się nie przyznaje, że bił, a na dowód, że nie jest rasistą przytacza, że kiedyś na balu gimnazjalnym tańczył z Murzynką. Pozostali dwaj nie mają tak obezwładniających argumentów.

Mimo to z rasizmem występuje jednak pewien kłopot. To zjawisko nietrwałe, ulotne, pojawia się na chwilę pod sklepem w Ozorkowie albo gdzie indziej, potem znika przed sądem i w ogóle nie wiadomo, czy ten rasizm to jest, czy go nie ma i co w ogóle o nim myśleć. Państwo widzieli gdzieś rasizm?

Sławomir Sowa

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.