Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal TVP w Kielcach. Trwa łapanka na artystów

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Patrycja Wanot
„Zniszczyć (festiwal w Opolu) mogą tylko sami artyści swoją muzyką - natomiast z polską piosenką nie jest aż tak źle, by mówić tutaj o zaoraniu Opola. Mam nadzieję, że Opole będzie przeniesione w czasie, nie wyobrażam sobie, by Festiwal Piosenki Polskiej odbywał się w jakimkolwiek innym mieście” – mówił w RMF FM Paweł Kukiz.

- Mam nadzieję, że Opole będzie przeniesione w czasie, nie wyobrażam sobie, by festiwal polskiej piosenki odbywał się w jakimkolwiek innym mieście - skomentował tę sytuację Paweł Kukiz.

Pytany, czy za całą sytuację odpowiedzialny jest prezes TVP Jacek Kurski, odparł: „Z całą pewnością”.

„Telewizja teoretycznie jest publiczną – ale czysto teoretycznie, zawsze była zawłaszczana przez partie władzy, natomiast przez pana Kurskiego została poprowadzona w taki sposób… ja rozumiem: pół roku, rok odreagowania tych ośmiu lat (…) – natomiast już kolejny rok to jest przeginka. Z obrzydzeniem od czasu do czasu oglądam, to jest propagandowa tuba. I co jest z perspektywy Prawa i Sprawiedliwości najgorsze: oni sami się zaorają tą właśnie telewizją” – mówił gość Roberta Mazurka.

Serwis wirtualnemedia.pl informuje, że Jacek Kurski, prezes TVP próbował telefonicznie wyjaśniać zamieszanie wokół festiwalu w Opolu przewodniczącemu Rady Mediów Narodowych Krzysztofowi Czabańskiemu. Czabańskiemu jednak takie wyjaśnienia nie wystarczyły i miał poprosić o pisemną informację.

- Sprawa jest na tyle skomplikowana i wielowątkowa, że uznałem, iż nie mogę poprzestać na rozmowie telefonicznej. Uznałem te wyjaśnienia za niewystarczające. W dodatku pojawiają się wciąż nowe wątki - mówi dla portalu Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański.

Z kolei dziennik.pl informuje, że trwa łapanka na artystów, którzy mieliby wystąpić na konkurencyjnym wobec Opola festiwalu TVP, który ma odbyć się w Kielcach.

Telefon z telewizji odebrało w ostatnich dniach większość menadżerów ważniejszych polskich gwiazd. Wielu po konflikcie wokół 54. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu nie podejmuje jednak z telewizją publiczną rozmów.

KOMENTARZ KRZYSZTOFA ZYZIKA: Koncertowa wojna z TVP

Festiwal w Opolu miał być zorganizowany w czerwcu przez TVP.

Prezydent Opola nie wpuścił jednak w poniedziałek ekipy telewizji, która miała budować scenografię i tego samego dnia rozwiązał umowę na organizację 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej przez publicznego nadawcę.

Z udziału w festiwalu w ostatnich zrezygnowało ponad 30 zaplanowanych wykonawców, reżyser trzech koncertów i konferansjerzy.

54. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej Opole 2017 ma się odbyć w dniach 9-11 czerwca. Artyści zaczęli jednak bojkotować imprezę. Skandal wokół festiwalu Opole 2017 rozpoczął się od informacji w mediach o zablokowaniu występu Kayah. Piosenkarka miała wystąpić w jubileuszowym koncercie Maryli Rodowicz. Występ Kayah - z powodu angażowania się piosenkarki w czarny protest i marsze KOD - miał zablokować prezes TVP Jacek Kurski. Ruszyła lawina.

Opole 2017. Kto nie wystąpi na festiwalu w Opolu? Gwiazdy re...

Miał to być gest solidarności z Kayah, której prezes TVP Jacek Kurski miał - według mediów - zabronić uczestnictwa w festiwalu.

54. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki był zaplanowany od 9 do 11 czerwca. W piątek miały się odbyć koncerty „Od Opola do Opola” i Premiery; w sobotę - Debiuty i jubileuszowy koncert Jana Pietrzaka; w niedzielę oprócz odwołanego jubileuszu Maryli Rodowicz planowany był koncert muzyki tanecznej „Opole After Party”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Festiwal TVP w Kielcach. Trwa łapanka na artystów - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki