Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe życie starych dworców w województwie łódzkim

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Ponad 50 nieczynnych dworców kolejowych znajduje się w woj. łódzkim. Na palcach jednej ręki można policzyć samorządy, które postanowiły utrzymywać niszczejące obiekty i z nich korzystać.

Centrum kultury? A może mieszkania dla repatriantów? Takie pomysły na adaptacje niszczejących dworców rodzą się w głowach lokalnych władz. Ale są to wyjątki. Z reguły samorządowcy nie chcą robić sobie dodatkowego kłopotu i zostawiają los podupadających obiektów w rękach kolei.

W woj. łódzkim Polskie Linie Kolejowe SA zarządzają 28 czynnymi i 56 zamkniętymi dworcami. Jak wynika z informacji przekazanych przez spółkę, na samorządowy garnuszek przeszły w ostatnich latach obiekty na stacjach kolejowych Wieluń-Dąbrowa, Kamieńsk, Rawa Mazowiecka Wąskotorowa oraz Zduńska Wola.

Dworce PKP na sprzedaż. Głównym klientem mają być samorządy

- PKP SA zwracały się z propozycją przejęcia dworców do niemal wszystkich lokalnych samorządów, jednak większość z nich nie wyraziła zainteresowania - mówi Aleksandra Grzelak z wydziału prasowego PKP SA.

W ostatnim czasie gmina Wieluń złożyła do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi wniosek o dofinansowanie adaptacji dworca na cele kulturalne. Historia obiektu objętego opieką konserwatora zabytków sięga 1927 r. Poczekalnia i kasa zostały zamknięte w 2010 r., a dwa lata później samorząd zdecydował się na przejęcie pokaźnej budowli. Od tamtej pory nieczynny dworzec Wieluń-Dąbrowa wykorzystano dwa razy. Latem 2015 r. odbyły się tam kameralne koncerty. Żeby jednak obiekt mógł stać się centrum artystycznym z prawdziwego zdarzenia, trzeba w niego zainwestować. Z zewnątrz wygląda przyzwoicie, ale w środku wymaga kapitalnego remontu.

W nieczynnym dworcu w Wieruszowie mają być mieszkania dla repatriantów

Zgodnie z koncepcją władz, poczekalnia ma zostać zaadaptowana na salę widowiskową, w której odbywać będą się koncerty i inne występy artystyczne. W skrzydłach dworca planuje się urządzenie pracowni, np. rzeźbiarskiej. Projekt obejmuje też m.in. zakup mobilnej sceny do przedstawień plenerowych oraz całej masy sprzętu i wyposażenia. Całkowicie ma się również zmienić otoczenie dworca.

- Chcemy zachować jak najwięcej elementów historycznych dworca. Tak też została zaplanowana jego modernizacja - podkreśla Tomasz Dudek z Urzędu Miejskiego w Wieluniu.

Remonty na kolei. Remontują dworce i tory, ale pociągów brak

Działalności artystycznej służą już wyremontowane dworce Strykowie i Głownie. W poczekalni dworca w Głownie utworzono „Peron Sztuki”, gdzie odbywają się liczne wystawy i festiwale organizowane przez Miejski Ośrodek Kultury. Natomiast w Strykowie powstała rok temu „Stacja Kultura”. W budynku dworca odbywają się koncerty, jak również zajęcia plastyczne, nauka gry na gitarze, próby miejskiej orkiestry. Działa kawiarenka internetowa. Dzięki wykorzystaniu przestrzeni dworca rozwiązał się problem braku miejsc w ośrodku kultury.

Podobne plany zrodziły się w Ozorkowie, ale nie zostały zrealizowane. Burmistrz Jacek Socha wielokrotnie prosił PKP o remont dworca, aby utworzyć w nim podobną placówkę, jak w Strykowie i Głownie. Remont miał rozpocząć się w tym roku, ale kolej wycofała się z tej inwestycji. Po kolejnych interwencjach burmistrza udało się otrzymać zapewnienie, że dworzec będzie remontowany, ale zacznie się to w połowie przyszłego roku.

Dworzec w Zgierzu wyremontowano 5 lat temu za 2 mln zł. Przez tyle lat stał pusty, bo nikt nie chciał prowadzić tam kas biletowych. Nie było też chętnych do wynajmu pomieszczeń, choć były pomysły, aby utworzyć tam posterunek Straży Miejskiej. W ostatnim czasie znalazł się najemca części pomieszczeń dworca. Wprowadzi się tam firma telemarketingowa.

Budynek dworca Łódź Żabieniec kilka lat temu zmienił się w restaurację. Obecnie serwowana jest tam kuchnia włoska. PKP wyremontowały budynek dworca w 2009 r. za 200 tys. zł, aby po roku go zamknąć i wystawić na sprzedaż.

Do przejęcia nieczynnego dworca i sąsiedniej wieży ciśnień przymierzają się władze Wieruszowa. Zarząd PKP SA zadeklarował oddanie prawa użytkowania wieczystego nieruchomości nieodpłatnie. Radni wyrazili na to zgodę, pod warunkiem, że burmistrz znajdzie inwestorów, którzy wyłożą pieniądze na rewitalizację zrujnowanych obiektów. Chętni ponoć byli, ale rozmowy utknęły w martwym punkcie. Pojawił się jednak nowy pomysł - mieszkania dla repatriantów z dawnego ZSRR, których chcą zaprosić władze Wieruszowa. Gmina chciałaby jednak skorzystać ze rządowego wsparcia.

Dworzec PKP w Łęczycy po remoncie. Zobacz, jak wygląda [ZDJĘCIA]

- Przy ściąganiu repatriantów można dostać na jedną rodzinę do 150 tys. zł. Przy założeniu, że moglibyśmy tam zrobić sześć mieszkań, uzyskana kwota pozwoliłaby nam rozpocząć remonty - ocenia burmistrz Wieruszowa Rafał Przybył.

W ostatnim czasie kolej została zmuszona do wykonania w Wieruszowie doraźnych remontów. Decyzję ws. zabezpieczenia obiektów przed dalszym upadkiem wydał nadzór budowlany. Do końca roku ma powstać dokumentacja.

TYTUŁ RAMKI

W ubiegłym roku PKP rozpoczęły zakrojoną na szeroką skalę akcję wyburzania niepotrzebnych obiektów kolejowych.
W całym kraju wytypowano do likwidacji 2 tys. obiektów, z czego 185 w woj. łódzkim. Pośród budynków planowanych do wyburzenia w naszym regionie znalazły się dwa dworce przy stacjach kolejowych w pow. opoczyńskim - Bratków i Petrykozy. Inne obiekty, które postanowiono zrównać z ziemią, to nieużywane i będące w złym stanie technicznym budynki gospodarcze, mieszkalne, administracyjne, nastawnie, magazyny, hydrofornie, szalety. Jak tłumaczy kolej, generują one niepotrzebne koszty (m. in. z tytułu podatku od nieruchomości). Zanim PKP decydują się na likwidacje nieruchomości, starają się je zagospodarować komercyjnie, sprzedać lub przekazać samorządowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki