Porzucone dzieci z Łodzi i regionu pod opieką Tuli Luli [ZDJĘCIA]

Każdy pokój ma inny charakter. W jednym są różowe łóżeczka, dywanik i zasłona, a na ścianie mały jelonek. Inny jest bardziej dla chłopców - dodatki są niebieskie oraz zielone, a na tapecie brykające koniki. Wszystkich pokoików jest pięć, w każdym cztery łóżeczka i rozkładany fotel dla opiekuna. Wszystko jest już gotowe, żeby z początkiem października przyjąć pierwszych maluchów. Każdy będzie wymagał szczególnej opieki i wsparcia, a to jedyne miejsce w regionie, w którym będą mogli taką pomoc otrzymać. Nieoficjalnie mówi się już o dwójce pierwszych maluchów, którzy mogą znaleźć dom w ośrodku. Potrzeba jednak jeszcze zgody na finansowanie z miasta, w którym urodziło się dziecko i decyzji sądu. A to może potrwać, podobnie jak znalezienie rodziny dla malucha.

Pijana matka urodziła dziecko w Zgierzu. Do szpitala trafiła z Ozorkowa

- Dzieci mogą być pod naszą opieką tylko do pierwszych urodzin, a to często zbyt krótki okres na załatwienie wszystkich formalności - mówi Jolanta Kałużna, dyrektor Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego w Łodzi.

W 2015 roku w województwie łódzkim w szpitalach porzucono 85 dzieci

Jeśli biologiczni rodzice zrzekną się praw do dziecka lub stracą je, maluch zostanie zgłoszony do ośrodka adopcyjnego, który postara się znaleźć nowych rodziców. Jeśli nie uda się, będzie poszukiwana rodzina zastępcza lub inny ośrodek, do którego trafi dziecko. Przez rok w łódzkim ośrodku maluchami przez całą dobę będą zajmowali się opiekunowie oraz specjaliści m.in. psycholog, neurologopeda, terapeuta i rehabilitant. - To będą szczególnie trudne dzieci, po traumie porzucenia, większość z patologicznych środowisk. Rodzice adopcyjni chcą mieć zdrowego niemowlaka, więc dzieci muszą być objęte opieką medyczną - dodaje dyrektor ośrodka.

Pijana matka urodziła dziecko w lesie w Leźnicy Wielkiej. Trafiła do szpitala w Łęczycy
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 5 - 11 września 2016 roku