Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezesi MPK, Wąsowicz i Papierski, spotkali się na zakończenie procesu

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Prezes MPK Zbigniew Papierski jako świadek zeznawał wczoraj w Sądzie Okręgowym na procesie byłego szefa tej spółki Krzysztofa Wąsowicza.

Była to ostatnia odsłona procesu. Po przesłuchaniu świadka Papierskiego, oświadczeniach i głosach stron proces zakończono. Wyrok zostanie ogłoszony w połowie lutego.

Według śledczych, Krzysztof Wąsowicz porozumiał się z wykonawcami robót przy budowie Łódzkiego Tramwaju Regionalnego i na podstawie dokumentacji z nieprawdziwymi danymi wyłudził na rzecz MPK prawie 33 mln zł z Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi, który przekazywał pieniądze z Unii Europejskiej na dofinansowanie łódzkiego przedsięwzięcia.

Oprócz byłego prezesa i byłego dyrektora MPK na ławie oskarżonych zasiedli byli pracownicy tej spółki, a także osoby powiązane z firmami budującym trasę tramwaju regionalnego. W sprawie tej jest w sumie 10 oskarżonych.

Krzysztof Wąsowicz chce wrócić do pracy i pozywa MPK Łódź

Zbigniew Papierski zaznaczył, że MPK podtrzymuje swoje wcześniejsze stanowisko w sprawie wniosku do prokuratury dotyczącego ścigania winnych nieprawidłowości podczas budowy Łódzkiego Tramwaju Regionalnego. Wyjaśnił, że prezesem MPK jest od 30 stycznia 2012 r., dlatego nie było go w zarządzie spółki MPK w okresie, gdy trwała budowa ŁTR.

Krzysztof Wąsowicz: - UE nie wystąpiła z roszczeniami ani do MPK, ani do Polski

Zapytany przez adwokata Bartosza Tiutiunika, obrońcę oskarżonego Wąsowicza, czy MPK ma dowody na to, że w związku z budową ŁTR doszło do zmowy przetargowej i czy zna osoby, które mogłyby potwierdzić taki fakt, prezes Papierski dwukrotnie odparł „nie”. Zaznaczył też, że nie ma podstaw, aby MPK zwróciło unijną dotację Urzędowi Wojewódzkiemu w Łodzi. I dodał, że jest wprost odwrotnie, bowiem w ramach rozliczeń to Urząd Wojewódzki jest winny spółce MPK 7 mln zł.

Były prezes MPK Krzysztof Wąsowicz niewinny

W specjalnym oświadczeniu Krzysztof Wąsowicz podkreślił, że jest niewinny. Nawiązując zaś do zapowiedzi sędzi Joanny Krakowiak o możliwości zmiany kwalifikacji czynu, wyraził zadowolenie, że „rozpatrywane jest odstąpienie od próby przypisania mi korzyści majątkowych”.

- Chciałbym zwrócić uwagę, że Unia Europejska nie wystąpiła z żadnym roszczeniem ani do MPK, ani do państwa polskiego w związku z budową ŁTR. Sprawa tej inwestycji została w UE zamknięta. Dlatego nie wiem, jaka szkoda miałaby wynikać z mojego działania - zaznaczył Krzysztof Wąsowicz.

Zwrócił też uwagę, że inwestycję wykonano po całkiem korzystnej cenie.

**

Proces Krzysztofa Wąsowicza, byłego prezesa MPK Łódź, od nowa

**

- Pozostaje sobie życzyć, aby wszystkie przetargi były tak „ustawione”, że w ich wyniku zamawiający uzyskuje lepsze efekty - podsumował Krzysztof Wąsowicz.

;MPK Łódź - Problemy z obsługą pasażerów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki