Lokatorzy wieżowca przy ulicy Marysińskiej 88 w Łodzi każdego dnia ze strachem spoglądają na dyndające na linach dwie windy techniczne. Platformy, które służą pracownikom firmy remontowej do prac przy ocieplaniu bloku, od ponad sześciu miesięcy wiszą nieużywane i niezabezpieczone. Złodzieje już się nimi "zaopiekowali" i pokradli część elementów.
- Mieszkańcy pisali do wspólnoty mieszkaniowej, że windy są niestabilne i mogą spaść. Ale pisma pozostały bez odpowiedzi - mówi nam Zdzisław Rogowski, jeden z lokatorów.
Windy wraz z osprzętem z początku były ogrodzone biało-czerwoną taśmą. Jednak kiedy robotnicy przestali się pojawiać, paliki z taśmami zniknęły.- Złomiarze zabrali odważniki, które zapewniały windom stabilność podczas silnych podmuchów wiatru. Widziałam niedawno, jak dzieci bawią się tuż pod windami. Przecież mogą zginąć! - dodaje przerażona jedna z mieszkanek bloku.
Wspólnota mieszkaniowa tłumaczy, że prace przerwano na zimę, a zostaną wznowione, jeśli temperatura będzie utrzymywać się powyżej 5 stopni. - Mamy stały kontakt z firmą remontową. Jej pracownicy przyjeżdżają dokonywać kontroli pozostawionego sprzętu. Ostatnia kontrola była w zeszłym tygodniu - zapewnia Bogumiła Hirkoff, pracownik wspólnoty.
Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego oraz Państwowa Inspekcja Pracy twierdzą, że mają związane ręce. - Jeśli na budowie nie ma pracowników, nie mamy wpływu na bezpieczeństwo prac - mówi Stefan Gajewski, dyrektor PINB.
Kradzież odważników została zgłoszona policji przez firmę remontującą elewację. - Jeśli dojdzie do nieszczęścia, sprawa trafi do prokuratury z art. 160 kodeksu karnego, w którym mowa o niedopełnieniu obowiązków i narażenie zdrowia i życia. Grozi za to do roku wiezienia. Dzielnicowy sprawdzi, czy firma zabezpieczyła windy - deklaruje podinsp. Joanna Kącka z komendy wojewódzkiej w Łodzi.
***
ALARM Dziennika Łódzkiego
Widzisz coś, o czym powinni wiedzieć inni? Słyszałeś o ważnej, ciekawej, bulwersującej sprawie? Wystarczy, że wyślesz SMS pod nr 7148, informując o tym naszą redakcję.
Bardzo ważne: wiadomość musi zaczynać się od słowa ALARM i kropki, po której należy wpisać informację (na przykład ALARM.tutaj treść, którą chcesz przekazać). Potwierdzenie jej nadesłania otrzymasz natychmiast, a nam wyświetli się numer twojego telefonu, pod który możemy oddzwonić. Naturalnie zapewniamy dyskrecję... Całkowity koszt SMS-a to 1,23 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?