- Usuwamy zeschnięte liście palmowe, przycinamy liany oraz wytrząsamy i myjemy liście bananowców - mówi Celina Kozubek-Euejda z działu roślin szklarniowych palmiarni. - Prace te są niezbędne, bo na przykład liany wkręcają się w zamgławiacze, trzeba je usuwać, bo inaczej popsują urządzenia - mówi Celina Kozubek-Euejda.
Przycinkę prowadzi firma zajmująca się pracami na wysokościach. - Pracownicy wiedzą, że nie mogą się spieszyć, bo najważniejsze jest dobro roślin - mówi Kozubek-Euejda.
Jednocześnie porządkowane są alejki, zbiorniki wodne i myta fasada.
Palmiarnię ponownie będzie można zwiedzać od niedzieli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?