Do awantur doszło w nocy z 19 na 20 października. Ok. godz. 2 do jednego z klubów przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi chciał wejść zakapturzony, nietrzeźwy i agresywny mężczyzna. Stojący przy drzwiach ochroniarze nie zgodzili się na to, co bardzo rozwścieczyło intruza. Przeskoczył przez barierkę i próbował siłą wtargnąć do lokalu. Na drodze stanęli mu jednak pracownicy ochrony. Wtedy mężczyzna wyciągnął nóż, grożąc, że kogoś zabije. Na szczęście, skończyło się tylko na groźbach i napastnik odszedł z większą grupą osób.
Prawdopodobnie ta sama ekipa wróciła pod klub ok. godz. 5:30. Wszystko wskazywało na to, że szukają odwetu za wydarzenia sprzed kilku godzin. Gdy usłyszeli, że została wezwana policja, uciekli.
W tym samym czasie policjanci dowiedzieli się o awanturze w innym klubie. Na miejscu okazało się jednak, że ochrona zdążyła opanować sytuację i nie potrzebuje pomocy policji. Nie zgłosił się żaden pokrzywdzony, a personel lokalu uznał, że zniszczenia są tak niewielkie, iż nie będą składać wniosku o ściganie sprawców.
- Funkcjonariusze wylegitymowali osoby stojące przed budynkiem - mówi Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Wśród tej grupy wytypowali mężczyzn, mogących mieć związek z najściem na poprzedni klub. Ponieważ jednak przedstawicielka lokalu nie złożyła zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, zabrakło podstaw do zatrzymania. Zarówno groźby jak i uszkodzenie mienie to przestępstwa, które są ścigane na wniosek pokrzywdzonego.
W ciągu następnych dni policjanci dokładnie przeanalizowali zebrany materiał. Dotarli do ochroniarza, od którego przyjęli zgłoszenie o groźbach karalnych i do mężczyzny, którego pobito w drugim lokalu. Na podstawie nagrań z monitoringu i zeznań świadków zidentyfikowali podejrzanych.
- W piątek funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn: dwóch 22-latków i 31-latka - mówi Joanna Kącka. - Podczas przeszukań ich mieszkań zabezpieczono m.in. maczetę, noże i pałkę teleskopową.
22-letni łodzianin usłyszał zarzuty gróźb karalnych pozbawienia życia za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Był już wcześniej wielokrotnie notowany za konflikty z prawem. Drugi 22-latek i 31-latek odpowiedzą za pobicie mężczyzny, który stanął w obronie zaczepianej kobiety. Grozi im do 3 lat więzienia.
Mimo że policjanci wnioskowali o tymczasowy areszt dla całej trójki, prokuratura zastosowała wobec zatrzymanych jedynie dozory policyjne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?