Najpierw do dworca Łódź Kaliska dojechała tramwajem linii 8 a potem przesiadła się w autobus jadący w stronę Centralu. Wybrała linię Z10, bo autobus linii 98, który jechał wcześniej był bardzo zatłoczony.
- Uważam, że za rzadko kursują autobusy linii Z10 i zwrócę na to uwagę podczas posiedzenia sztabu kryzysowego. Zdążyły przyjechać trzy tramwaje od strony Retkini zanim na przystanek podjechało Z10 - podkreśla Hanna Zdanowska.
CZYTAJ: Trasa W-Z w Łodzi w budowie. Podpowiadamy, jak jeździć
Prezydent zaznaczyła, że od godz. 6 rano jest w kontakcie z Zarządem Dróg i Transportu, więc na bieżąco monitoruje sytuację.
- O komunikację miejską za bardzo się nie martwiliśmy, bo przecież zmiany w niej wprowadzono w połowie października. Najbardziej obawialiśmy się o ruch na drogach, bo to pierwszy dzień, gdy spora część centrum została wyłączona z ruchu. Większych problemów jednak nie było, nie tworzyły się ogromne korki. Najwyraźniej łodzianie zdecydowali się skorzystać z komunikacji miejskiej, za co im dziękuję - zaznacza Zdanowska.
Sytuację na drogach monitorował też wiceprezydent Radosław Stępień. Część drogi pokonał autem a cześć na rowerze.
- Po Tuwima jeździ się pięknie, nie jest też źle na Sienkiewicza. Natomiast na Zamenhofa liczba aut zwiększa się w pobliżu Wólczańskiej - mówi Stępień.
CZYTAJ TEŻ: Budowa trasy W-Z od poniedziałku 4 listopada [MAPY, OBJAZDY, ROZKŁAD MPK]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?