Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awaria PKO BP. Prezes banku przeprasza, ale dalej nie wiadomo kto zawinił

Piotr Brzózka
Część klientów PKO BP nie mogła wypłacić pieniędzy z bankomatów
Część klientów PKO BP nie mogła wypłacić pieniędzy z bankomatów Grzegorz Gałasiński
Prezes banku PKO BP przeprosił klientów za awarię bankomatów i kart, do której doszło w weekend. Wciąż jednak nie wiadomo, kto odpowiada za awarię, która wydarzyła się niemal w tym samym czasie i sprawiła, że pieniędzy nie mogli wypłacić klienci, korzystający z sieci bankomatów Euronet. Część osób nadal czeka na odzyskanie pieniędzy, zablokowanych mimo nieudanej próby wypłaty. Ilu ich jest - tego banki nie chcą powiedzieć.

Jako pierwsi o problemach informowali klienci PKO BP, którzy nie mogli zrealizować transakcji kartami Visa w swoich bankomatach ani w sklepach. Prezes banku Zbigniew Jagiełło przeprosił w tym tygodniu za kłopoty. Powiedział, że ta sytuacja mogła dotyczyć dwóch procent posiadaczy kart. Dodał, że bank automatycznie anulował wszystkie blokady pieniędzy, które zostały założone na kontach klientów, mimo że nie udało im się podjąć pieniędzy.

W tym przypadku wszystko rozegrało się w ramach jednej instytucji. Bardziej skomplikowana jest kwestia nieudanych wypłat w bankomatach Euronet, z których korzystają klienci różnych banków. W dniu awarii firma wydała komunikat, w którym informowała, że odmowy autoryzacji niektórych transakcji są niezależne od Euronet Polska.

W czwartek otrzymaliśmy najnowsze oświadczenie w tej sprawie: "Międzynarodowa organizacja płatnicza, której Euronet przesyła transakcje, nie była w stanie poradzić sobie ze zwiększoną ilością transakcji w sieci Euronet, spowodowaną awarią kilku systemów bankowych w ubiegły piątek. Transakcje, które nie zakończyły się wypłatą środków nie powinny skutkować obciążeniem, jednakże w wyjątkowych przypadkach mogło dojść do czasowej blokady autoryzacyjnej środków na rachunkach klientów. (...) Euronet przekazał wszystkie dane dotyczące transakcji zgodnie z regułami organizacji płatniczych. O terminie zdjęcia blokady decyduje bank".

Sprawa dotyczy m.in. klientów łódzkiego mBanku, którzy wobec braku własnych bankomatów często korzystają z sieci Euronetu. - Problemy nastąpiły po stronie Euronetu - przekonuje Krzysztof Olszewski, rzecznik mBanku. - To oni nie wypłacali gotówki, a mimo to przekazywali nam informację o tym, że transakcję zrealizowano. Standardowo więc na rachunkach klientów pojawiała się blokada rzekomo wypłaconej kwoty.

Zdaniem rzecznika, po informacjach od klientów bank skontaktował się z Euronetem i poprosił o wyjaśnienia. - Usłyszeliśmy, że jeszcze tego samego dnia otrzymamy pliki korygujące, które pozwolą zdjąć blokady z rachunków. Niestety, nie wydarzyło się to tego samego dnia, tylko później, a pliki do nas przekazywane były niepoprawne, nie dotyczyły wszystkich klientów. Tak więc część transakcji udało się rozliczyć, w innych wypadkach klienci muszą oczekiwać. Czekamy na kolejne wyjaśnienia od Euronetu - mówi Olszewski.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki