Łódź: Akcja antyterrorystów w agencji towarzyskiej na Wysockiego [ZDJĘCIA+FILM]

Ok. godz. 8 rano na policję zgłosiła się współwłaścicielka budynku przy ul. Wysockiego 7. Mężczyzna był jej partnerem, jednak piątkowego poranka współwłaścicielka postanowiła się z nim rozstać i kazała mu się wynosić z domu. Jednak to poszukiwany wyrzucił ją z budynku, w którym się potem zamknął.

Kobieta postanowiła wezwać policję, a składając doniesienie wspomniała, że widziała wcześniej u poszukiwanego mężczyzny broń. Z tego też powodu na miejsce wysłano Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny Policji.

Teren wokół budynku został zabezpieczony i odgrodzony. Policjanci długo czekali zanim zdecydowali się wejść do środka. Dopiero po godz. 12 kilku antyterrorystów weszło na teren posesji i podbiegło pod budynek. Funkcjonariusze najpierw wybili szybę w jednym z okien, przez które wrzucili granaty hukowe. Potem weszli do środka.

Po dokładnym przeszukaniu agencji, okazało się, że nikogo nie było w środku. Znaleziono jednak dwie sztuki broni. Przestępca prawdopodobnie zdołał uciec jeszcze przed przyjazdem policji. Funkcjonariusze przez kilka godzin szykowali się do wejścia do agencji, w której nikogo nie było.

- Z powodu bliskiej odległości budynków mieszkalnych oraz targowiska zostały podjęte wszystkie niezbędne środki bezpieczeństwa - mówi st. asp. Radosław Gwis z biura prasowego łódzkiej policji. - Policjanci zwlekali z wejściem do budynku, bo w tym samym czasie sprawdzano adres w podłódzkiej miejscowości, gdzie mógł przebywać poszukiwany - tłumaczy.

Funkcjonariusze ustalili, że w agencji ukrywał się 52-letni Witold Jagóra, który jest poszukiwany od października, kiedy nie stawił się do zakładu karnego, żeby odbyć karę 3 lat i 2 miesięcy więzienia za kradzież mienia znacznej wartości. Zobacz, jak wygląda poszukiwany:

Witold Jagóra ukrywał się w agencji przy Wysockiego [RYSOPIS]