Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Setki i tysiące lewych zwolnień. Urzędnicy śledzą też aktywność "chorujących"

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Urzędnicy śledzą też aktywność „chorujących” osób na portalach społecznościowych
Urzędnicy śledzą też aktywność „chorujących” osób na portalach społecznościowych archiwum
Urzędnicy śledzą też aktywność „chorujących” osób na portalach społecznościowych. 621 mieszkańców województwa łódzkiego musiało oddać zasiłek chorobowy lub go nie otrzymało

Łódź, zakład fryzjerski. Klientkę obsługuje jego właścicielka. Sęk w tym, że według dokumentów kobieta właśnie powinna dochodzić do zdrowia, gdyż ma zwolnienie lekarskie. Widok urzędników z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, którzy wybrali się do niej na kontrolę w ogóle jej nie peszy. Kobieta ma bowiem wyjaśnienie.

- Starała się wytłumaczyć pracownikom ZUS-u, że może pracować, gdyż zwolnienie ma na lewą rękę, a pracuje prawą - mówi Monika Kiełczyńska, regionalny rzecznik ZUS w województwie łódzkim.

Czytaj również: ZUS coraz częściej sprawdza, czy naprawdę jesteśmy chorzy
Tego typu przypadków jest znacznie więcej, rośnie też liczba kontroli. Tylko w pierwszym półroczu 2016 r. w województwie łódzkim urzędnicy przeprowadzili niemal 20 tysięcy kontroli. Pracownicy ZUS-u sprawdzają dwie rzeczy: czy kontrolowanej osobie zwolnienie lekarskie w ogóle się należało i czy chory wykorzystuje je tak jak powinien, czyli np. leży w łóżku, a nie poświęca ten czas na zagraniczne wakacje, remont mieszkania lub dodatkową pracę w innym miejscu.

Do lekarzy orzeczników należy sprawdzenie, czy zwolnienie lekarskie było wystawione prawidłowo.

- W pierwszym półroczu skontrolowanych zostało 11.300 zwolnień, a około 5 procent z nich zostało zakwestionowanych - mówi Monika Kiełczyńska. - Kontrolowana może być sama dokumentacja lub może dojść do badania osoby przebywającej na zwolnieniu. Lekarz orzecznik ma kilka możliwości: może np. skrócić zwolnienie lekarskie jeśli uzna, że ta osoba już wcześniej była zdolna do pracy. W takiej sytuacji wypłata zasiłku chorobowego jest wstrzymywana od dnia wskazanego przez lekarza orzecznika.

Urzędnicy szukają chorego w internecie

W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku pracownicy ZUS-u sprawdzili też co 8.400 chorych robi na zwolnieniu lekarskim. Okazało się wówczas, że zdrowie 621 osób w ogóle nie ucierpiało i urzędnicy odebrali ich zasiłek chorobowy za cały czas trwania zwolnienia. Pomagają w tym m.in. portale społecznościowe. Urzędnicy sprawdzają, czy osoba, która teoretycznie dochodzi do zdrowia na zwolnieniu, nie wybrała się np. na zagraniczne wakacje i nie chwali się tym publikując zdjęcia w sieci. Dowodem dla urzędników mogą być także filmiki z wakacji lub zdjęcia np. biletów lotniczych, które także pojawiają się w internecie.

Setki tysięcy kontroli w kraju

Podobne akcje trwają w całym kraju. W pierwszym półroczu wszystkie oddziały Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przeprowadziły w sumie 297,6 tysiąca zwolnień lekarskich, w tym od kwietnia do czerwca 148,9 tysiąca kontroli. Ich konsekwencje są poważne. W całym pierwszym półroczu urzędnicy wydali 11,7 tysiąca decyzji, które wstrzymywały wypłatę zasiłków chorobowych, w drugim kwartale zaś tych decyzji było prawie sześć tysięcy.

Wyjątkowo kosztowne spóźnienia

Zdarza się, że zasiłek chorobowy jest obniżany, gdyż zwolnienie lekarskie... zbyt późno trafiło do pracodawcy. Chodzi o sytuację, gdy zwolnienie nie trafia do szefa w ciągu siedmiu dni od daty jego otrzymania.

Za gapiostwo trzeba płacić: chory traci 25 procent zasiłku chorobowego od ósmego dnia niezdolności do pracy do czasu dostarczenia zwolnienia. To wcale nie są pojedyńcze przypadki, choć tak mogłoby się wydawać.

- Ograniczenie to dotknęło w drugim kwartale 2016 roku 18,1 tysiąca osób - informuje ZUS. - Zasiłki chorobowe zostały zmniejszone w sumie o ponad milion złotych.

W pierwszym półroczu tego roku za gapiostwo zapłaciło ponad 37 tysięcy osób. Stracili przez to 2,2 miliona złotych. Chorzy powinni uważać, w całym ubiegłym roku ZUS zaoszczędził 5,3 miliona złotych, gdyż chorzy zbyt późno dostarczyli zwolnienie lekarskie swoim pracodawcom. Spotkało to łącznie ponad 88,8 tys. Polaków.

CZYTAJ: Plaga fałszywych zwolnień L-4. Handel kwitnie w internecie

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 1-7 sierpnia 2016 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki