Lekarze ze szpitala im. WAM w Łodzi przeprowadzili w czwartek operację ablacji serca przez zamrożenie. Kiedyś operacja serca, mająca wyeliminować arytmię, trwała godzinami, a pacjent dochodził do siebie wiele tygodni. Teraz wystarczy kilkadziesiąt minut i... 40 stopni mrozui. Kardiolodzy ze szpitala im. WAM tego typu operacje przeprowadzają od czterech lat. W czwartek swoją wiedzą podzielili się z medykami z regionu.
ZOBACZ TEŻ: Operacja serca mrozem (FILM+ZDJĘCIA)
Na sympozjum zapisało się 160 lekarzy - kardiologów, internistów i lekarzy rodzinnych.
- Zorganizowaliśmy konferencję, żeby pokazać lekarzom, na jaki zabieg kierują swoich pacjentów. To oni, jako pierwsi, diagnozują chorych i wysyłają na leczenie operacyjne do szpitala - tłumaczy prof. Andrzej Lubiński, kierownik Kliniki Kardiologii Interwencyjnej i Zaburzeń Rytmu Serca w szpitalu im. WAM. - Chcemy też uczulić lekarzy na problem migotania przedsionków, jedną z najniebezpieczniejszych arytmii. Zależy nam, żeby pacjenci byli jak najszybciej diagnozowani.
Z tego rodzaju arytmią zmaga się już 10 proc. mieszkańców woj. łódzkiego, mających więcej niż 65 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?