Chirurdzy modelują sylwetkę przez liposukcję. W ten sposób odsysają z ciała pacjenta od jednego do dwóch litrów tłuszczu. Ten wykorzystywany jest dalej do odmładzania skóry. Szpital Pulsmed w Łodzi kupił specjalne urządzenie, które potrafi z naszej tkanki tłuszczowej wyizolować komórki macierzyste. Komórki z kolei potrafią zamieniać się nie tylko w tkankę tłuszczową, ale także w tkankę chrzęstną, kostną, a nawet nerwową. Co się z nimi dzieje dalej?
Chirurdzy z Pulsmedu zaczęli wykorzystywać komórki macierzyste pozyskiwane z tkanki tłuszczowej pacjenta w medycynie estetycznej. Wstrzykują komórki w twarz pacjenta, wypełniając zmarszczki i bruzdy w skórze. Komórki macierzyste są w stanie zastąpić m.in. kwas hialuronowy, którym wypełniało się zmarszczki do tej pory.
To jednak nie wszystko. Pozyskane po odsysaniu tłuszczu komórki macierzyste można wykorzystać do kilku innych rzeczy.
- Możemy przeprowadzić wolumetrię twarzy, wypełniając zmarszczki. Możemy zrobić wolumetrię dłoni albo powiększyć biust. Komórki macierzyste świetnie nadają się do powiększenia piersi. Ryzyko powikłań w przypadku takiej operacji jest praktycznie żadne, ponieważ pacjentowi wstrzykuje się jego własne komórki, które są przez organizm świetnie przyjmowane - tłumaczy dr Zbigniew Kowalczyk, chirurg plastyczny i właściciel Szpitala Pulsmed. - Kupiliśmy to urządzenie jako pierwsi w Polsce i z powodzeniem zaczęliśmy stosować komórki macierzyste w chirurgii estetycznej. Mamy w tej materii już nawet dwa światowe patenty i współpracujemy z innymi klinikami na świecie.
Pomocą w chirurgii estetycznej są także specjalne nici chirurgiczne, dzięki którym odbudowuje się owal twarzy pacjenta, a nawet podnosi biust. Owalu twarzy nie da się bowiem odbudować tylko z pomocą komórek macierzystych.
- To rewolucja w liftingu twarzy. Nici wprowadza się specjalnymi igłami. Mają one nie tylko odbudować owal twarzy przez naciągnięcie, ale także stymulują produkcję kolagenu. Później można wypełnić zmarszczki komórkami macierzystymi - mówi Kowalczyk.
Takie operacje kosztują od 4 do 16 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?