Wigilia i święta na kredyt. Pożyczki w wysokości 1 tys. zł najpopularniejsze

Święta na kredyt - jak wynika z badań PBS na zlecenie PRESCO Group - przygotują głównie osoby już zadłużone. Zrobi tak 71 procent osób, które już są w kiepskiej sytuacji finansowej.

- Święta Bożego Narodzenia to okres, kiedy potrzebujemy dodatkowej gotówki na zakupy spożywcze i prezenty dla najbliższych - mówi Wojciech Andrzejewski, wiceprezes zarządu PRESCO Group. - Stąd nierzadko pojawia się pokusa, by zaciągnąć dodatkowy dług. Należy to jednak robić z bardzo dużą ostrożnością, bo właśnie w takich sytuacjach łatwo wpaść w pętlę zadłużenia. Jak pokazują badania - zarobki jednego na dziewięciu dłużników, zalegających ze spłatą zobowiązań, nie wystarczają na jednoczesne zaspokojenie podstawowych potrzeb i regulowanie przeterminowanych zobowiązań.

Badania pokazują też, że 14 procent osób, które nie płacą zobowiązań terminowo, przyznaje, że ich zaległości systematycznie się powiększają. W trudnej sytuacji jest m.in. 58-letnia pani Zofia z Łodzi, która z niewielkiej emerytury spłaca już dwa kredyty. Emerytura wystarcza jej w zasadzie na spłatę kredytów i zapłatę rachunków. Kobieta musi dorabiać, by kupić jedzenie i leki.

- Od paru tygodni martwiłam się tym, skąd wziąć pieniądze na przygotowanie świąt - mówi łodzianka. - Chcę przygotować tradycyjną wieczerzę wigilijną, kupić prezenty dzieciom, ich małżonkom, mojej mamie. Miałam nadzieję, że uda mi się odłożyć na to pieniądze, ale tak się nie stało. Miałam awarię w domu i pieniądze odłożone na święta wydałam na hydraulika. Wtedy zadzwoniła do mnie konsultantka z banku, w którym kiedyś miałam kredyt i zaproponowała pożyczkę.

Pani Zofia się zgodziła. Pożyczyła tysiąc złotych, który - wraz z odsetkami i obowiązkowym ubezpieczeniem kredytu- będzie spłacać przez trzy lata. Pierwszą ratę ma do zapłaty w marcu 2014 roku, co miesiąc odda bankowi 50 złotych.

Tysiąc złotych to - jak wynika z badań PSB - najpopularniejsza kwota świątecznej pożyczki. Na kredyt w takiej wysokości zdecydowało się 52,9 proc. osób zadłużających się. Na zadłużenie powyżej tysiąca zł, ale poniżej 2 tys. zł, decyduje się 32,7 proc. pożyczkobiorców. Niewiele ponad 14 proc. osób, które święta przygotowują na kredyt, pożycza ponad 2 tys. złotych.

Tymczasem w województwach łódzkim i mazowieckim - jak wyliczyli specjaliści PSB - długi ma co trzeci mieszkaniec. Co trzynasta osoba walczy natomiast z długami, których nie jest w stanie spłacić w terminie. Pod względem przeterminowanych zobowiązań jesteśmy w nieco lepszej sytuacji niż mieszkańcy większości regionów kraju.

Zalegamy najczęściej z najniższymi rachunkami. Przeważnie jest to czynsz: z badań wynika, że aż 37,9 proc. osób, walczących z przeterminowanym zadłużeniem, nie płaci czynszu w terminie. A blisko 34 procent nie płaci na czas za prąd i gaz. Co czwarty dłużnik nie jest w stanie terminowo zapłacić za abonament radiowo-telewizyjny, a co piąty spłacić pożyczki gotówkowej.