18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szał świątecznych zakupów. Handlowcy robią wszystko, żeby opróżnić magazyny

Alicja Zboińska
W przedświątecznej gorączce zakupów warto zachować chłodną głowę. Zgodnie z prawem towar, który jest pełnowartościowy, nie podlega wymianie ani zwrotowi. To tylko dobra wola sklepu.
W przedświątecznej gorączce zakupów warto zachować chłodną głowę. Zgodnie z prawem towar, który jest pełnowartościowy, nie podlega wymianie ani zwrotowi. To tylko dobra wola sklepu. Krzysztof Szymczak
Trwa wielkie odliczanie do Bożego Narodzenia. Na zrobienie świątecznych zakupów, czyli przede wszystkim kupno prezentów, zostało coraz mniej czasu. Handlowcy robią wszystko, by w tym czasie spustoszyć portfele klientów.

Już w czasie ostatniego weekendu na parkingach przed centrami handlowymi i przed dużymi sklepami naszego regionu trudno było znaleźć wolne miejsce. Sklepowe alejki wypełniły się osobami, które w roli prezentu widziały niemal wszystko.

- Pomysł na prezent dla mamy, taty i narzeczonego miałam od dawna i już go zrealizowałam - mówi Sylwia Lasek, studentka z Łodzi. - Nie mam niestety pojęcia, co kupić babci i dziadkowi, bo nie chcę, by była to kolejna para ciepłych skarpet. Przejdę się po sklepach, bo muszę coś znaleźć.

Właśnie na takich klientów najbardziej liczą handlowcy. Zdają sobie sprawę z tego, że im bliżej świąt, tym kupujemy bardziej chaotycznie i pod przymusem. Potwierdza to Michał Grzesik, psycholog z Łodzi.

- W tym roku wyjątkowo dużo sklepów internetowych reklamuje się hasłami typu: "Zamów prezenty do wtorku, a dostarczymy je na pewno przed świętami" - zwraca uwagę psycholog. - To zwykła walka z konkurencją o klienta. Wiadomo bowiem, że w ostatnich dniach przed świętami klienci kupują przypadkowe rzeczy pod presją czasu, a e-handlowcom trudno wtedy rywalizować ze sklepami stacjonarnymi. Jeżeli zaś skłonią kupujących do złożenia wcześniejszych zamówień, kusząc ich gwarancją dostawy, mogą zyskać sporo zamówień.

Właściciele sklepów internetowych kuszą też darmową wysyłką, z reguły jednak przy zakupie za większą kwotę. Specjaliści od handlu radzą kupującym, żeby dobrze wszystko policzyć. Może się bowiem okazać, że zakup z darmowymi kosztami wysyłki będzie droższy niż kupno tego samego towaru w innym sklepie za niższą cenę.

Trzeba też pamiętać, że handlowcy powszechnie stosują tzw. aromamarketing, czyli marketing zapachowy. Manipulują też nami za pośrednictwem muzyki i ułożenia towarów.

W marketach najdroższy towar znajduje się przeważnie na wysokości wzroku, po tańszy trzeba się albo schylić, albo wspiąć na palce. To, co sklep chce bardzo sprzedać, wędruje też do koszy pośrodku alejek lub na tzw. wyspy, czyli stoiska przy wejściu do sklepu. Klienci sugerują się bowiem słowem "promocja".

Nieco inaczej jest w sklepach odzieżowych. - Warto dokładnie obejrzeć towar, który leży w koszach albo wisi pośrodku sklepu, opatrzony hasłem "promocja świąteczna" - radzi ekspedientka jednego ze sklepów odzieżowych. - Często trafiają tam bowiem rzeczy ze starych kolekcji, które się wcześniej nie sprzedały. Wyciąga się je przed świętami, a zdesperowani klienci, szukający prezentu na ostatnią chwilę, nie zwracają uwagi na to, że tak naprawdę mają do czynienia ze starą kolekcją. Dla sklepu to najlepszy sposób, by pozbyć się zalegających sukienek czy swetrów.

Michał Grzesik ma jeszcze jedną podpowiedź. - Nie łudźmy się, że przed świętami ceny spadają. One rosną! - przekonuje Grzesik. - Większe zakupy proponuję więc odłożyć do stycznia, gdy są ogromne przeceny. Można się z bliskimi umówić: pod choinką znajdziecie symboliczne podarunki, a główne prezenty dostaniecie w styczniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki