Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkrótce wyrok w sprawie brutalnego zabójstwa 27-latka z Opoczna

Marek Obszarny
Ciało Sebastiana odnaleziono w studzience
Ciało Sebastiana odnaleziono w studzience Andrzej Wdowski
Proces mężczyzn oskarżonych o zabójstwo 27-letniego Sebastiana Kulika z Opoczna zbliża się do końca. Końcowe mowy stron sąd zapowiedział na 18 lutego.

- Z Romanem J. siedziałem w jednej celi. Mówił, że siedzi za morderstwo, ale utrzymywał, że jest niewinny. Z Włodzimierzem B. byłem kilka miesięcy później w jednej grupie spacerowej. Twierdził on, że nie zna Romana J., że w ogóle go nie kojarzy - tak zeznał w piątek przed sądem Marcin S., więzień z aresztu, w którym przebywają oskarżeni o zabójstwo 27-letniego Sebastiana Kulika z Opoczna.

Na piątkową rozprawę sąd - na wniosek obrońcy oskarżonego Romana J. - wezwał łącznie 15 świadków, głównie sąsiadów oskarżonych, ale żaden nie wniósł nic istotnego dla wyjaśnienia sprawy bestialskiego zabójstwa, czy choćby dla potwierdzenia linii obrony oskarżonego.

Przesłuchano też biegłego z zakresu analizy kryminalnej. Sąd pytał go o możliwość wskazania dokładnego adresu, pod którym w określonym dniu i czasie przebywał użytkownik danego telefonu komórkowego.

- Można wskazać jedynie przybliżony obszar działania anteny, w której zasięgu znajdował się telefon - odparł biegły Rafał Hokusz.

Proces przedłuży się z powodu nowych wniosków dowodowych, które pojawiły się zarówno ze strony obrony, jak i oskarżenia. Wśród dodatkowych świadków znajdą się m.in. biegli badający ślady biologiczne na miejscu zbrodni i była dziewczyna ofiary Anna Ch. (ponownie).

Kolejna rozprawa 16 stycznia, a finał procesu z mowami stron sąd zapowiedział na 18 lutego.

Proces toczy się od 9 października 2013 r. Oskarżonych o zabicie Sebastiana jest trzech mężczyzn: Włodzimierz B. (71 l.), Roman J. (42 l.) i 18-letni Michał L. Opis zbrodni poznajemy z relacji tego ostatniego, który przyznaje się do współudziału, ale wskazuje na zasadniczą rolę dwóch pierwszych. Ci jednak zaprzeczają, by mieli z nią coś wspólnego.

Do zabójstwa doszło 23 stycznia 2012 r. przy ul. Słonecznej w Opocznie. Zaczęło się od kłótni przy bimbrze w domu Włodzimierza B. Roman J. miał z Sebastianem na pieńku po wcześniejszej sprzeczce o pieniądze (Sebastian go pobił). Po kilku głębszych znów doszło do kłótni. Sebastian stał w progu, gdy Roman J. francuskim kluczem od tyłu uderzył go w głowę, a gdy upadł na twarz, bił go gdzie popadło.

Nieprzytomnego Sebastiana kompani wrzucili do wanny. Włodzimierz B. - według relacji Michała L. - zadzierzgnął mu sznur na szyi i zacisnął. Sebastian się ocknął, próbował bronić. Wtedy Roman J. przytrzymał go za ręce, a Michałowi kazał trzymać nogi, dopóki Sebastian nie przestał się ruszać.

Dwa dni później ciało przenieśli do garażu, gdzie - według oskarżenia - Włodzimierz B. z Romanem J. siekierą i piłą odcięli ofierze nogi. Ciało wrzucili głową w dół do studzienki, ale nóg nie mogli upchnąć. Kości znaleziono w piecu...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki