Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec procesu pomiędzy zawieszonym prezesem SM Śródmieście i Agnieszką Wojciechowską

Wiesław Pierzchała
Agnieszka Wojciechowska została pozwana przez Krzysztofa D., byłego prezesa SM Śródmieście
Agnieszka Wojciechowska została pozwana przez Krzysztofa D., byłego prezesa SM Śródmieście Krzysztof Szymczak
Zakończył się proces, jaki Krzysztof D., zawieszony prezes SM Śródmieście, wytoczył Agnieszce Wojciechowskiej van Heukelom. Krzysztof D. ma za złe swojej oponentce, że mówiła o wielkiej aferze z wyłudzaniem gruntów od miasta. Wynik sporu poznamy 21 stycznia.

Proces, który we wtorek zakończył się w Sądzie Okręgowym w Łodzi, wiąże się z głośną sprawą budowy przez spółdzielnię Śródmieście i firmę Real Development apartamentowca z garażem na działce przy ul. Piotrkowskiej 235, na której wycięto drzewa. Doszło do protestów mieszkańców. Interweniowała policja i straż miejska.

W wywiadzie dla Dziennika Łódzkiego we wrześniu 2011 roku Agnieszka Wojciechowska van Heukelom stwierdziła: "Drzewa to tylko wierzchołek góry lodowej, chodzi o gigantyczną aferę związaną z wyłudzeniem gruntu od miasta, nieprawidłowości w spółdzielni oraz podejrzane umowy z inwestorem". Krzysztof D. poczuł się tymi słowami urażony i z powództwa cywilnego skierował pozew do sądu.

Z jego wyjaśnień wynikało, że złym duchem spółdzielni jest Agnieszka Wojciechowska, która, wspierając lokatorów w sporze z szefami SM Śródmieście, wystraszyła inwestorów i spółdzielnia popadła w poważne tarapaty finansowe. Przez wiele lat wszystko było w porządku: spółdzielnia zaciągała kredyty pod inwestycje, które spłacała i wychodziła na prostą. Zapaść nastąpiła po wspomnianej awanturze o drzewa na skwerze, gdzie miały stanąć budynki z mieszkaniami i parkingiem.

Krzysztof D. ujawnił w sądzie, że były wiceprezydent Łodzi Marek Michalik (były to czasy rządów w mieście Jerzego Kropiwnickiego) zaproponował szefom spółdzielni, aby przy budowie parkingu pomyśleli o inwestorze, który miał dokończyć budowę hotelu u zbiegu ul. Piotrkowskiej i Radwańskiej. Spółdzielnia zgodziła się. Ustalono, że po zbudowaniu garażu 3-poziomowego inwestor otrzyma 40 miejsc parkingowych z wjazdem od strony hotelu.

- Planowaliśmy wtedy, że uzyskamy zysk 8 tys. zł od stanowiska na parkingu - ujawnił Krzysztof D.

Wkrótce zmienił się inwestor. Postanowił on wybudować hotel z czterema gwiazdkami Holiday Inn i aby zabezpieczyć miejsca na samochody kupił od spółdzielni działkę, płacąc za nią 1,5 mln zł.

Tymczasem z powodu awantury o drzewa, których wycinka - decyzją sądu - została wstrzymana, zaczęła się psuć współpraca spółdzielni z firmą Real. Efekt był taki, że developerzy wycofali się z przedsięwzięcia i zażądali od spółdzielni zwrotu 3,2 mln zł pożyczki, jaką ta przyjęła na poczet wspólnej inwestycji, czyli budowy apartamentowca i parkingu wielopoziomowego. Po tym wstrząsie finansowym w spółdzielni działo się coraz gorzej.

Wkrótce doszedł proces, jaki władze miasta wytoczyły SM Śródmieście, domagając się od niej zwrotu 3 mln zł za sprzedaż z bonifikatą dwóch nieruchomości w centrum miasta: między ul. Sienkiewicza i Piotrkowską oraz przy ul. Piotrkowskiej 235. W tym drugim przypadku grunty zostały sprzedane spółdzielni tylko za 17,3 tys. zł, bowiem bonifikata wynosiła 98 procent. Warunkiem jej udzielenia było to, że przez 10 lat spółdzielnia nie sprzeda nieruchomości. Stało się inaczej.

Krzysztof D. usłyszał zarzuty karalnej niegospodarności i nie może pełnić swych obowiązków prezesa spółdzielni. Zawieszony prezes wpłacił kaucję w wysokości 50 tys. zł i w ten sposób uniknął aresztu.

W procesie Krzysztof D. kontra Agnieszka Wojciechowska były prezes domaga się przeprosin i 40 tys. zł zadośćuczynienia. Od samego początku pozwana twardo mówiła, że nie przeprosi Krzysztofa D., bo nie ma za co, gdyż powiedziała prawdę. Wyrok zapadnie 21 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki