Rady łódzkich osiedli dostaną więcej pieniędzy z budżetu miasta

Rady osiedli dostaną do dyspozycji 25 mln zł, a nie 10 mln zł jak dotychczas. Aż 20 mln zł ma być przeznaczona na inwestycje remontowe z tzw. algorytmu, zaś 5 mln zł trafi na zadania konkursowe. Uchwała o zwiększeniu puli pieniędzy dla rad osiedli musiała zostać podjęta już teraz, aby osiedlowi radni mogli zaplanować wydatki na 2015 rok.

- Radni osiedlowi doskonale wiedzą, z jakimi problemami borykają się mieszkańcy tych osiedli i jakie zadania inwestycyjne powinny być tam realizowane w pierwszej kolejności - powiedziała radna Grażyna Gumińska. - Potwierdzają to doświadczenia z budżetem obywatelskim. Zadania do realizacji w budżecie obywatelskim wskazywały przede wszystkim radni osiedlowi.

Uchwała nie skutkuje żadnymi zmianami finansowymi w 2014 roku, a jedynie obliguje prezydenta Łodzi do wpisania większej kwoty na jednostki pomocnicze w budżecie na 2015 rok.

Z projektem uchwały nie zgadzał się radny Mateusz Walasek (PO), który uważa, że projekt jest chęcią zaistnienia w roku wyborczym tych radnych, którzy przygotowali projekt tej uchwały. Zdecydował się jednak zagłosować za przyjęciem tego projektu - jak wyjaśnił - z szacunku dla rad osiedli.

- Nieważne, która opcja polityczna złożyłaby ten projekt. I tak bym go poparł, bo to bardzo dobry pomysł - skwitował radny Tomasz Trela (SLD).

Dyskusja nad zwiększeniem puli pieniędzy dla rad osiedli trwała prawie 2 godziny, bo radni z różnych klubów zaczęli licytować się, kto da więcej jednostkom pomocniczym. Polityczne spory zupełnie nie dotyczyły działań rad osiedli.

Początkowo radni klubu Łódź 2020 chcieli zwiększyć pulę pieniędzy dla rad osiedli o 10 mln zł, ale w trakcie obrad postanowili, że podwyższą kwotę dla jednostek pomocniczych o 15 mln zł. - Sięgnęliśmy Himalajów hipokryzji - skomentował tę licytację radny Paweł Bliźniuk (PO).

- Cieszę się, że radni podjęli tę uchwałę. Szkoda, że nie jednogłośnie, bo przeciw niej byli radni PO - skomentował Łukasz Magin, szef klubu radnych Łódź 2020. - Dzięki tej uchwale rady osiedli będą mogły zrobić coś dobrego dla mieszkańców. To lepsze, niż wylewanie ton betonu i asfaltu, z czego składa się budżet Łodzi.