Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rynek pracy w Łódzkiem. Kasjerki w dyskontach zarabiają więcej, w Tesco walczą o podwyżki

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
W Łodzi i regionie nie ma w zasadzie miesiąca, by pracownicy kolejnych dużych sieci sklepów nie cieszyli się z podwyżek pensji. Trwa walka o większe zarobki.

Z trzeciej podwyżki pensji w ciągu roku mogą cieszyć się pracownicy Biedronki, kóra w naszym województwie ma ponad 150 sklepów i zatrudnia w nich ponad 3 tysiące osób. Większą wypłatę odbiorą już za kwiecień, ale komunikat zarządu sieci wywołał poruszenie wśród związkowców, którzy zarzucili, że część pracowników straci na zmianach.

- Od 1 kwietnia pensja sprzedawcy-kasjera z trzyletnim stażem wzrasta z 2600 do 2750 zł brutto, przy zatrudnieniu na pełen etat i uwzględnieniu bonusu za brak nieplanowanych nieobecności - głosi komunikat zarządu. - Dodatkowo każdy sprzedawca-kasjer może liczyć na premię miesięczną w wysokości do 330 zł brutto.

**Czytaj:

Bony na zasiedlenie w Łodzi i regionie. Mają pomóc w znalezieniu pracy

**

Początkujący kasjer w Biedronce zarabia 2450 zł brutto, ale tylko pod warunkiem, że w danym miesiącu nie będzie chory. Jeśli nie będzie go w pracy z powodu choroby lub innej przyczyny, to może stracić nawet 350 zł (brutto). Pensja netto, na rękę, wyniesie 2150 zł.

Zarząd sieci podkreśla, że większość kasjerów otrzymuje co miesiąc premię za sprzedaż, a jej maksymalna wysokość to 330 zł brutto miesięcznie.

Związkowcy zarzucają zarządowi, że część pensji jest uzależniona od stuprocentowej obecności w pracy, a nie wszyscy są w stanie ten warunek spełnić. Związkowcy straszą protestem. Planują go na 2 maja.

Biedronka: Od kwietnia pensja kasjera z 3-letnim stażem wynosi 2,7 tys. zł brutto

Początkująca kasjerka w Kauflandzie zarabia od marca tego roku przynajmniej 2,6 tys. zł brutto. Tyle sieć płaci w sklepach w mniejszych miejscowości. W większych miastach pracownicy tej sieci zarabiają od 3 do 3,3 tys. zł brutto. Oznacza to wzrost pensji nawet o 300 zł brutto. Pierwszą pod-wyżkę można otrzymać już po pół roku pracy, a w ciągu dwóch kolejnych lat można się spodziewać jeszcze trzech pod-wyżek, każda w wysokości 100 zł brutto.

Od marca tego roku natomiast o 9 procent wzrosły pensje w sieci dyskontów niemieckich Lidl. - Pensja na stanowisku pracownika sklepu wynosi od 2550 do 3300 zł brutto na początku pracy - podaje biuro prasowe Lidla. - Już po roku pracy pracodawca gwarantuje wzrost pensji do poziomu od 2750 do 3500 zł brutto, a po dwóch latach stażu pracy od 3000 do 3800 zł brutto.

Czytaj:Sklepy walczą o kasjerki. W Łodzi rosną pensje

Pracownikom sieci dyskontowych mogą tylko zazdrościć kasjerzy z hipermarketów. W brytyjskim Tesco kasjer z rocznym stażem zarabia 2295 zł brutto. Związkowcy uznali, że to za mało i zapowiadają walkę o podwyżki płac. Chcą, by pensje kasjerów wzrosły nawet o 400 zł brutto. Sieć jest w trakcie reorganizacji. Na przełomie kwietnia i maja zamknięty zostanie sklep w Piotrkowie Trybunalskim (w Focus Mall), likwiduje też dział zakupów internetowych w sklepie przy ul. Widzewskiej w Łodzi. W całym kraju zostaną zamknięte dwa sklepy, a sześć straci zakupy internetowe. Nieoficjalnie mówi się, że pracę może stracić nawet 700 osób, w tym kilkadziesiąt z województwa łódzkiego.

- Kwestie wynagrodzeń naszych koleżanek i kolegów są bardzo ważne z punktu widzenia naszej konkurencyjności i właściwej obsługi klientów - czytamy w komunikacie biura prasowego Tesco. - Corocznie dyskutujemy o tych kwestiach z przedstawicielami organizacji związkowych. W najbliższych miesiącach, podobnie jak w latach ubiegłych, przekażemy naszym pracownikom szczegóły dotyczące planu wynagradzania na aktualny rok finansowy.

Tesco nie informuje, ile osób straci pracę. Reorganizacja ma potrwać do końca maja, a zarząd ma nadzieję, że pracę straci jak najmniej osób.

Kolejne zmiany na rynku pracy

Prof. Elżbieta Kryńska, Uniwersytet Łódzki: Podwyżki płac dla kasjerów i kasjerek można wytłumaczyć dużym popytem na ich usługi. Usługi handlowe wymagają bowiem obsługi „twarzą w twarz”. Na rynku pracy dochodzi do dużych zmian: zyskują osoby, które do tej pory były najbardziej poszkodowane. Pensje kasjerów i kasjerek rosną o kilkaset złotych miesięcznie i może się okazać, że niektóre osoby zajmujące te stanowiska zarabiają więcej niż pracownicy niższego szczebla w banku. Nie można też zapominać o tym, że właściciele sieci handlowych nie tylko podnoszą pensje, ale i dbają o zaplecze socjalne. Oferują opiekę medyczną, dofinansowanie do wypoczynku. Działa tu efekt demonstracji: te przywileje, które kiedyś były dostępne kiedyś w tzw. lepszych sektorach, dotarły niżej i obowiązują w niżej notowanych branżach.

Przegląd najważniejszych wydarzeń tygodnia w Łódzkiem

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki