Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie podwyżka

Adam Kuźmicki
Sto - sto dwadzieścia złotych podwyżki dostaną średnio niepedagogiczni pracownicy łódzkich szkół, dzięki podpisanemu wczoraj porozumieniu władz miasta i związkowców.

- Porozumienie uznajemy za sukces, będą dziesięcioprocentowe podwyżki, choć wcześniej miasto proponowało sześć procent - zaznacza Marek Ćwiek, prezes łódzkiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Porozumienie negocjowali wspólnie związkowcy z ZNP i Solidarności Oświaty. Dzisiaj w wydziale edukacji urzędu miasta związkowcy ustalą szczegóły podziału pieniędzy.

- Rzeczywiście udało się podnieść płace o 10 procent, choć o takiej możliwości rozmawialiśmy wcześniej - mówi Jarosław Wojcieszek, wiceprezydent Łodzi. - Większym problemem był spór między Solidarnością a ZNP co do sposobu podziału tych pieniędzy.

- Chcielibyśmy, żeby najmniej zarabiający dostali nawet dwadzieścia procent podwyżki - podkreśla Marek Ćwiek.

ZNP szacuje, że spośród 4 tys. pracowników administracyjnych co czwarty zarabia poniżej tysiąca złotych. Najniższe pensje zasadnicze to osiemset pięćdziesiąt złotych.

O łódzkiej oświacie, wynagrodzeniach i podwyżkach na nadzwyczajnej sesji dyskutują dziś łódzcy radni.

- Mimo zawartego porozumienia dyskusja jest potrzebna - uważa Ćwiek. - Chcielibyśmy, żeby w przyszłorocznym budżecie miasta znalazły się pieniądze na kolejne dziesięć procent podwyżki. Trzeba też wypracować stałe mechanizmy podnoszenia zarobków.

Związkowcy z ZNP pragną, by najniższa pensja zasadnicza pracowników niepedagogicznych w łódzkiej oświacie równa była płacy minimalnej, czyli wynosiła 1126 złotych.

Podwyżki wypłacone będą z wyrównaniem od 1 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki