W szpitalu im. Jordana zarabiają najwięcej

Wczoraj radni z komisji zdrowia przedstawili raport o zarobkach w placówkach ochrony zdrowia podległych Wydziałowi Zdrowia UMŁ. Pod lupę wzięli pensje lekarzy, ale też pielęgniarek, położnych, farmaceutów oraz techników medycznych.

Z zestawień wynika, że ordynator w miejskim szpitalu zarabia nawet do 10 tys. miesięcznie brutto, a lekarz pierwszego kontaktu z miejskiej przychodni prawie trzy razy mniej.

- To nie są miarodajne dane - mówi Anna Tomczyk, anestezjolog ze szpitala im. Jordana. Według raportu to właśnie anestezjolodzy są najlepiej zarabiającą grupą lekarzy. - Nie możemy porównywać zarobków lekarza, który łącznie z dyżurami przepracowuje w szpitalu ok. 250 godzin miesięcznie, ze specjalistą, który przyjmuje w ambulatorium przez 7 godzin dziennie, czyli ok. 150 godzin w miesiącu.

Wydział zdrowia takich danych nie przygotował. Podaje jednak średnie zarobki brutto. Wynika z nich, że najwięcej zarabiają lekarze w szpitalu Jordana. Specjalista chirurg lub anestezjolog "wyciąga" tam ponad 9 tys. zł miesięcznie, licząc z nocnymi dyżurami. Problem w tym, że dyżurów biorą nawet kilka w miesiącu, bo obsada lekarska szpitala jest niewielka. W sumie pracuje tam 30 lekarzy, a pacjentom trzeba zapewnić ciągłość opieki medycznej. Jeśli porównamy wynagrodzenie lekarzy pracujących na jednym etacie, różnice nie są już tak duże. Lekarz w "Jordanie" bez dyżurów dostaje ok. 4,3 tys. zł, w szpitalu im. Jonschera 4,9 tys. Podobnie, bo 4,7 tys., zarabia lekarz w miejskiej porodówce - szpitalu im. Rydygiera, a 3,6 tys. w szpitalu im. Sonnenberga na Stokach.

Porównywalne pensje mają lekarze w miejskich przychodniach. Ci nie dorobią sobie jednak na dyżurach, co najwyżej po godzinach w innej przychodni. Najwięcej, bo ponad 5 tys. zł, zarabiają lekarze w przychodni "Batory" na Widzewie, natomiast w Miejskiej Przychodni "Odrzańska" lekarze dostają średnio ok. 3,7 tys. zł.

Różnie, w zależności od miejsca pracy, zarabiają też pielęgniarki. W Miejskiej Przychodni "Śródmieście" siostry, według wyliczeń wydziału zdrowia, zarabiają 2,7 tys. zł brutto, na Widzewie o trzysta złotych więcej. Średnio o tysiąc złotych więcej razem z dodatkami mają pielęgniarki naczelne w przychodniach. Średnio zarabiają ok. 4 tys. zł. Podobnie, jak koleżanki z przychodni, ok. 2,7 tys. zł, zarabiają pielęgniarki w szpitalu im. Jonschera. Najwięcej, bo średnio 3,4 tys. zł, zarabiają pielęgniarki w szpitalu położniczym im. Rydygiera. Położna w tym samym szpitalu zarabia średnio 3 tys. zł.

Około 5 tys. zł zarabiają też zatrudnieni w szpitalnych aptekach farmaceuci, natomiast połowę mniej, bo ok. 2,5 tys., technicy medyczni.

- Poprosiliśmy wydział zdrowia o takie informacje, bo radni komisji zdrowia chcieli mieć wiedzę o zarobkach w jednostkach ochrony zdrowia podległych miastu - uzasadnia sporządzenie takiego raportu Tadeusz Morawski, przewodniczący komisji zdrowia łódzkiej Rady Miejskiej.