Pani Gertruda jest najstarszą mieszkanka gminy Pruszcz Gdański. Urodziła się 19 października 1909 r. w okolicach Sierakowic. Obecnie opiekuje się nią bratanek, Jerzy Formela.
- Jesteśmy jej jedyną rodziną - przyznaje pan Jerzy. - Ciocia wychowała mnie jak syna. Teraz ja się nią opiekuję... Codziennie rano przychodzę i przygotowuje śniadanie, składające się z dwóch kromek chleba, pomidora i kawy. Potrafi wypić trzy kawy dziennie. Zdrowie jej dopisuje. Wciąż czyta gazety, ogląda telewizję. Lubi też przeglądać zdjęcia w albumie.
W Jagatowie pani Gertruda osiedliła się po wojnie. Przyjechała tu wraz z mężem, którego poznała pracując w majątku ziemskim w Żuławie.
Od 40 lat jest wdową. Tęsknotę za mężem pomaga ukoić dwoje wnucząt i czworo prawnucząt. - Bardzo kocham wnuki, które czasami przychodzą do mnie i wskakują do łóżka, żeby nie było mi zimno - mówi zadowolona jubilatka.
W dniu setnych urodzin pani Gertruda Tryskała dobrym humorem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?