Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dominic Seals pomoże ŁKS pokonać Odrę

Marek Kondraciuk
Dominic Seals to kolejna amerykańska nadzieja drużyny ŁKS Siemens AGD
Dominic Seals to kolejna amerykańska nadzieja drużyny ŁKS Siemens AGD fot. Paweł Nowak
W pełnym składzie przygotowują się koszykarki ŁKS Siemens AGD do sobotniego meczu z Odrą Brzeg w Łodzi (początek o godz. 17.30).

Od poniedziałku zajęcia prowadzi już trener Mirosław Trześniewski, który chorował. Wczoraj na treningu pojawiły się już Agnieszka Makowska (niedawno skręciła nogę w stawie skokowym), Milena Owczarek, walcząca w ostatnich dniach z anginą, a także nowa Amerykanka Dominic Seals (23 lata, 186 cm). Koszykarka z Teksasu ma zastąpić Kanadyjkę Stephany Skrbę (nie wróciła do Łodzi po świętach, rozwiązała kontrakt z klubem i wyjechała do Francji, ale podobno nie udało jej się tam podpisać kontraktu).

- Po pierwszym treningu trudno jeszcze ocenić Dominic - powiedział trener Mirosław Trześniewski. - Dzień wcześniej dotarła do Łodzi dopiero o godzinie 23, samolot miał duże opóźnienie, więc zawodniczka ma prawo być jeszcze zmęczona. Na pewno odczuwa też skutki różnicy czasu. Próbkę umiejętności już jednak dała, znakomicie rozgrywając jedną z akcji na treningu. Chciałbym, aby wystąpiła już w sobotę w meczu przeciwko Odrze. W jej grze widać koszykarską kulturę, a więc nie powinna mieć kłopotu z wkomponowaniem się w nasz zespół - dodał Trześniewski.

Łodzianki rozpoczynają serię siedmiu spotkań z zespołami, których pokonanie leży teoretycznie w granicach możliwości drużyny. - Podejmujemy walkę o awans do pierwszej ósemki - mówi trener ŁKS Siemens. - Chcemy zagrać w play-off i nie martwić się o utrzymanie w lidze, ale przed nami arcytrudne zadanie. Nasz styl jest specyficzny, bo dobrze wychodzi nam gra mocną strefą i liczę, że zespół z Brzegu sobie z tym nie poradzi. Chodzi o to, żeby odebrać rywalkom atut, jakim jest gra jeden na jeden. W pierwszym meczu z Odrą w Brzegu nasza taktyka okazała się skuteczna, więc liczę, że w Łodzi też tak będzie - dodał trener Trześniewski.

Kluczowe role w drużynie Odry odgrywają w tym sezonie cztery Amerykanki: rozgrywające Jazmine Sepulveda (170 cm wzrostu) i Xenia Stewart (182 cm) oraz silna skrzydłowa Chinyere Ukoh (186 cm) i środkowa Brittany Denson (188 cm). Ostatnie dwa spotkania Odra przegrała, ale trzeba podkreślić, że jej rywalami były czołowe drużyny ligi kandydat na mistrza Wisła Can-Pack Kraków i broniący tytułu mistrzowskiego Lotos Gdynia.

Odra jest jedną z sześciu drużyn w Ford Germaz Ekstraklasie, które wygrały więcej meczów niż przegrały (8-7). Zespół trenera Jarosława Zyskowskiego ma więc o pięć zwycięstw więcej od ŁKS Siemens i może być już spokojny o miejsce w play-off.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki