Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałac w Słupi przejdzie w prywatne ręce

(greg)
Pałac w Słupi obecnie jest zdewastowany i nadaje się do generalnego remontu.
Pałac w Słupi obecnie jest zdewastowany i nadaje się do generalnego remontu. Grzegorz Maliszewski
Dworek w Słupi (pow. bełchatowski) wyceniono na 600 tys. złotych. Plan sprzedaży krytykuje część radnych powiatu.

Już wkrótce zabytkowy dworek w Słupi, w którym przed laty władze powiatu planowały urządzać spotkania europejskie młodzieży, będzie miał nowego, prywatnego właściciela. Starosta Jarosław Brózda planuje dworek wystawić na sprzedaż. Potrzebna jest tylko zgoda wojewody łódzkiego. Sporządzona została już wycena pałacu wraz z 2,5-hektarami gruntów i parkiem. Trzeba będzie zapłacić za cały kompleks zaledwie 600 tys. zł. To cena porównywalna np. z ceną domu z niewielką działką w centrum miasta.

- Wyceny nieruchomości dokonał niezależny rzeczoznawca majątkowy. Kwota odzwierciedla wartość rynkową, dlatego starostwo przyjmuje ją za właściwą dla transakcji kupna-sprzedaży - tłumaczy Krzysztof Borowski, rzecznik prasowy starostwa.

Przypomnijmy, że w połowie września ubiegłego roku starosta, działając na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami, złożył radzie oświadczenie woli o cofnięciu darowizny pałacu w Słupi, którą powiat otrzymał w 2003 roku. Pod koniec października pałac stał się własnością Skarbu Państwa. Przyczyną rezygnacji było fiasko starań o unijne dofinansowanie renowacji dworku. Zarząd powiatu o dofinansowanie starał się w latach: 2005, 2006 i styczniu 2008 roku, jeszcze za czasów, kiedy w zarządzie obowiązywała poprzednia koalicja PiS z ugrupowaniem PLUS. W tym czasie na drobne prace remontowe w dworku wydano w sumie blisko 260 tys. zł. Dziś zainwestowanych pieniędzy powiat nie odzyska, bo kasa ze sprzedaży dworku w znacznej części trafi do Skarbu Państwa. 


- Starosta, wykonując zadanie z zakresu administracji rządowej, wystąpił do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków o zaopiniowanie warunków, na jakich planowana jest sprzedaż zespołu dworsko--parkowego w Słupi - mówi Krzysztof Borowski. - Następnym krokiem będzie wystąpienie do wojewody łódzkiego z propozycją sprzedaży nieruchomości. Jeżeli wyrazi zgodę, ogłosimy przetarg.

Pomysł sprzedaży krytykują radni opozycji.

- Taki obiekt powinien służyć celom publicznym, a nie być oddawany w prywatne ręce. Cena budzi wątpliwości, bo nie jest najwyższa - mówi Edward Olszewski, radny PLUS-a, który chciał w przeszłości uczynić dworek miejscem spotkań europejskich młodzieży.

- Szkoda, że zaniechano remontu zabytku, bo była szansa na udostępnienie go mieszkańcom powiatu, pomijając już to, co miałoby się tam mieścić - mówi Jacek Zatorski, radny klubu PO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki