- Narciarze będą mogli korzystać z węższej trasy i tej przeznaczonej dla osób początkujących - mówi Janusz Paduch, kierownik ośrodka.
Naśnieżanie stoku trwa od czterech dni. Non stop pracuje 9 armatek śnieżnych i 12 lanc, produkujących sztuczny biały puch. Aby urządzenia te mogły pracować, musi być co najmniej pięć stopni poniżej zera. Jeśli prognozy pogody się potwierdzą, narciarze już niebawem będą mogli korzystać z trzeciej, najszerszej trasy zjazdowej. - Jeśli mróz się utrzyma, tę część stoku uda nam się uruchomić w następny weekend - mówi Janusz Paduch.
Ostatni raz ośrodek na górze Kamieńsk otwarto tak późno w 2007 r. Trasy uruchomiono wtedy także 27 stycznia. Sezon był wtedy rekordowo krótki. Trasy były czynne tylko przez dziewięć dni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?