Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszuści krążą po łódzkich spółdzielniach i liczą na naiwność lokatorów

Agnieszka Magnuszewska
Spółdzielnie mieszkaniowe ostrzegają lokatorów przed oszustami, którzy oferują wymianę drzwi i powołują się na spółdzielnię
Spółdzielnie mieszkaniowe ostrzegają lokatorów przed oszustami, którzy oferują wymianę drzwi i powołują się na spółdzielnię Grzegorz Gałasiński / archiwum
Wymiana drzwi za około 300 zł to wyjątkowa promocja. A jeśli jeszcze popiera to spółdzielnia mieszkaniowa, to oferta staje się bardziej wiarygodna. Ale nie jest, dlatego przestrzega przed nią Spółdzielnia Mieszkaniowa Zarzew.

Informacje o fałszywej ekipie budowlano-remontowej, która naciąga mieszkańców na wymianę drzwi, spółdzielnia wywiesiła m.in. w blokach przy ul. Morcinka.

- Pod koniec roku otrzymaliśmy informację od kilku lokatorów, że jakaś firma oferuje wymianę drzwi. Usługa jest warta 1 tys. zł, ale firma chce za nią tylko 300 zł, bo resztę refunduje spółdzielnia. Oczywiście jest to nieprawda, dlatego szybko rozwiesiliśmy informacje o oszustach - podkreśla Bogusław Hubert, prezes SM Zarzew. - Niestety, kilka osób zdążyło już podpisać umowę.

To właśnie one zaczęły dopytywać się w spółdzielni, kiedy drzwi będą wymieniane.

- Zgłosiła się do mnie pani w wieku około 60 lat. Podpisała umowę na wymianę drzwi, dała oszustom zaliczkę, a oni drugi raz się nie pojawili. Niestety, w umowie jest zapis, że w razie odstąpienia od umowy zaliczka przepada - zaznacza Mirosław Lisiecki, administrator osiedla Zarzew.

I chociaż zgodnie z prawem jest 10 dni na odstąpienie od umowy, to w tym przypadku było to niemożliwe.

- Ani w nagłówku ani w treści umowy nie była podana nazwa firmy. Nie można było jej też odczytać z pieczątki - podkreśla Lisiecki.

Oszustów więc trudno namierzyć, ale jest spore prawdopodobieństwo, że wrócą.

- Od 3 czy 4 lat oszuści używają tego samego formularza umowy. Ma on ten sam format A5 i podobną treść - wyjaśnia Mirosław Lisiecki. - Oszuści zawsze wmawiają, że usługi albo są współfinansowane przez spółdzielnię albo wykonywane na jej zlecenie. Dotyczy to wymiany drzwi, okien a nawet czyszczenia dywanów.

Oszuści naciągają nie tylko spółdzielców z SM Zarzew. Kilka lat temu upodobali sobie SM Chrobry i co kilka miesięcy wracają na jej teren. W 2011 r. próbowali naciągnąć emerytów na wymianę drzwi argumentując to unijną dyrektywą. Zapewniali, że zgodnie z nią drzwi wejściowe muszą być pancerne. Podobną historię opowiadali w listopadzie 2013 r.

W tym samym miesiącu oszuści oferowali wymianę drzwi w blokach przy al. Śmigłego-Rydza.

- Jeden z lokatorów zdecydował się podpisać umowę i zapłacił 300 zł zaliczki. Jednak drzwi mu nie wymieniono. Natomiast w kwietniu mieszkanka ul. Tatrzańskiej zapłaciła z góry aż 980 zł za wymianę drzwi. Oczywiście drugi raz firma się do niej już nie zgłosiła - podkreśla st. asp. Radosław Gwis z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Dlatego warto korzystać z usług firm, które mają swoją siedzibę. A przede wszystkim należy dokładnie czytać to, co się podpisuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki