W Sieradzu jest 59 taksówek - tyle wydano licencji. Opłata początkowa - za trzaśnięcie drzwiami - to 7 - 8 zł. Za przejechany kilometr zapłacimy 2 zł, a stawka za godzinę to 40 zł. W Sieradzu nie ma narzuconych przez Radę Miasta stawek. W mieście obowiązuje podział na dwie strefy i określony jest sposób, w jaki mają być oznakowane taksówki z wzorem herbu miasta.
Najlepszy dzień w roku dla sieradzkich taksówkarzy to sylwester. Zarobić da się wtedy nawet 800 - 1.000 złotych. Podobnie jest we wszystkich miastach województwa łódzkiego. - W najgorszy dzień zarabiam za to około 30 zł - przyznaje jeden z sieradzkich taksówkarzy.
Zduńska Wola podzielona jest na dwie strefy. Uchwała Rady Miejskiej określiła wzór emblematu identyfikacyjnego (z herbem Zduńskiej Woli) oraz wzór cennika. Nie precyzuje jednak cen - te ustalają sami taksówkarze. W Zduńskiej Woli nie ma typowych korporacji. Taksówkarze sami się zrzeszają i tworzą stowarzyszenia. Jest ich dziewięć. Ulicami miasta jeździ 109 taksówek - tyle Urząd Miasta Zduńska Wola wydał licencji.
Każdy taksówkarz sam ustala ceny, choć wszyscy umawiają się co do ceny za tzw. trzaśnięcie drzwiami. To od 5 zł do 7 zł. Natomiast za pierwszy kilometr w zależności od taksówki płaci się od 1,5 zł do 2 zł. - Najgorszego dnia dla zduńskowolskich taryfiarzy nie ma - przyznają taksówkarze. A jeden z nich dodaje z uśmiechem: - Chociaż można tak nazwać dzień, w którym nie pracuję.
W Kutnie jeździ 35 taksówek. Taksówkarze nie są zrzeszeni w korporacji. Cena za kilometr to 3 zł. W Skierniewicach są cztery korporacje, które zrzeszają 120 taksiarzy. Za trzaśnięcie drzwiami zapłacimy tu 6 zł, za przejechany kilometr od 2 do 2,50 zł. - Najmniej dochodowe są wakacje - przyznaje taksówkarz ze Skierniewic.
Czytaj dalej na drugiej stronie
W Radomsku wydano 52 licencje. Stawka za przejazd jednego kilometra wynosi tu 2,50 zł. Taksówkarze mówią, że najwięcej kursów trafia się w weekendy. Żniwa mają w sylwestra - może to być nawet 30 kursów. - Najgorzej jest od poniedziałku do piątku. Mamy wtedy tylko dwa albo trzy kursy dziennie - przyznaje taksówkarz z Radomska.
Po Bełchatowie jeżdżą obecnie 52 taksówki. Osoby, które starają się o licencję taksówkarza, ponoszą jednorazową opłatę w magistracie w zależności od czasu, na jaki licencja ma zostać wydana. Jeśli licencja ma obowiązywać od 2 do 15 lat, kosztuje 200 zł, jeśli od 15 do 30 lat - 250 zł, od 30 do 50 lat - 300 zł.
W Bełchatowie opłata za trzaśnięcie drzwiami wynosi 7 zł, za każdy kilometr trzeba zapłacić od 2,5 do 3 zł. Niektóre korporacje oferują zniżki. Osoby powyżej 70 lat, kobiety w ciąży i matki z dzieckiem do piątego roku życia po całym mieście jeżdżą za 12 zł.
W Piotrkowie Trybunalskim obowiązuje jedna strefa, która pokrywa się z granicami administracyjnymi miasta. Za wynajęcie taksówki i przejazd pierwszego kilometra w dzień trzeba zapłacić 7 zł. Za kolejny kilometr trzeba zapłacić 3 zł. W nocy, w niedziele i święta jest drożej - 4,50 zł. Opłata za godzinę postoju w dzień wynosi 30 zł, w nocy - 40 zł. W Piotrkowie działają dwa stowarzyszenia, zrzeszające taksówkarzy. Wydano 81 licencji.
Po Łodzi jeździ prawie trzy tysiące taksówek. Średnia cena za przejechany kilometr wynosi 2 - 2,2 zł, zaś opłata początkowa około 6 zł. Taksówki w Łodzi są tańsze niż w innych dużych miastach w Polsce. W Warszawie czy Wrocławiu ceny oscylują wokół 3 zł za kilometr. Trzaśnięcie drzwiami kosztuje około 8 zł.
Współpraca: jaga, jj, js, burz, kw, kn, greg
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
