Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijana potrąciła rowerzystę i uciekła z miejsca wypadku. Areszt dla 29-letniej kierującej autem

kos, mek
Paweł Łacheta/archiwum Dziennika Łódzkiego
Trzy miesiące aresztu dla 29-letniej kobiety, która w czwartek potrąciła po pijanemu rowerzystę w Koluszkach. Kobieta uciekła z miejsca wypadku, ale została zatrzymana chwilę po zdarzeniu. 29-latka usłyszała zarzuty spowodowania wypadku i prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu.

Wypadek miał miejsce w czwartek, ok. g. 21.40 w Koluszkach. Rowerzysta został potrącony przez samochód osobowy na łuku drogi. Kierowca odjechał z miejsca wypadku, jednak został szybko zatrzymany przez policję - od auta odpadła tablica rejestracyjna, którą funkcjonariusze znaleźli na miejscu zdarzenia. W aucie znajdowały się dwie osoby. 29-letnia kobieta i 32-letni mężczyzna. Oboje byli pijani. 29-latka miała 2,2 promila zawartości alkoholu w organizmie. Jej towarzysz miał niewiele niższy wynik - 1,8 promila.

CZYTAJ: Pijany kierowca potrącił rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku

Początkowo nie wiadomo było, kto prowadził samochód. Okazało się, że była to 29-latka. W sobotę ona i jej pasażer zostali przesłuchani w prokuraturze rejonowej w Brzezinach.

Przed wypadkiem, kobieta wraz ze swoim 32-letnim znajomym, piła alkohol w Głownie, skąd oboje pochodzą. Gdy byli już pijani, postanowili pojeździć autem. Początkowo jeździli po Głownie, jednak po wypiciu kolejnego piwa, postanowili pojechać do Koluszek. Tam, na ul. Brzezińskiej, na łuku drogi kobieta straciła kontrolę nad pojazdem i zjechała na przeciwległy pas ruchu, którym jechał rowerzysta. Doszło do czołowego zderzenia z jednośladem. Rowerzysta, zanim uderzył o jezdnię, wpadł na maskę auta.

Podczas przesłuchania, kierująca zeznała, że nie pamięta uderzenia rowerzysty. Twierdziła, że straciła świadomość, a odzyskała ją dopiero w momencie, gdy z pojazdu kazali jej wysiadać policjanci. Pasażer 29-latki powiedział z kolei śledczym, że miał odczucie, że w coś uderzyli i prosił kobietę, by zatrzymała samochód. Ta jednak go nie usłuchała.

- 29-latka usłyszała w sobotę zarzuty spowodowania wypadku i prowadzenia pod wpływem alkoholu - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej. - Wystąpiliśmy z wnioskiem o areszt dla kobiety. Sąd przychylił się do niego i podjął decyzję o aresztowaniu 29-latki na trzy miesiące.

37-letni rowerzysta potrącony przez pijaną kobietę nadal przebywa w szpitalu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki