Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie wille fabrykanckie. Dzięki tej książce poznasz historię najpiękniejszych łódzkich budowli

Wiesław Pierzchała
Willa z lat 1910-11 przy ul. Bednarskiej 15
Willa z lat 1910-11 przy ul. Bednarskiej 15 Krzysztof Szymczak
Na taką książkę czekaliśmy od wielu, wielu lat. Jej autorem jest prof. Krzysztof Stefański z Katedry Historii Sztuki UŁ, wybitny znawca łódzkich zabytków, który przez 10 lat zbierał materiały do swojego opus magnum. Efekty są znakomite. Właśnie ukazała się fascynująca, bogato ilustrowana monografia pt. "Łódzkie wille fabrykanckie" wydana przez Łódzkie Towarzystwo Naukowe.

Autor opisał 88 rezydencji znajdujących się w przedwojennych granicach Łodzi. Ponadto w skrócie przedstawił wille spoza tej granicy, czyli z Chojen, Rudy Pabianickiej, Łagiewnik, Radogoszcza czy Brusa, na którym wciąż stoi efektowna,drewniana rezydencja Ludwika Meyera. Każdy obiekt ma swoją "metryczkę" zawierającą podstawowe informacje: rok budowy, pierwszy właściciel, obecny użytkownik itp. Do tego dochodzą dzieje zabytku, opisy tego, co można zobaczyć na elewacjach i we wnętrzach i liczne zdjęcia.

Przygotowując tę pionierską publikację prof. Stefański poczynił wiele frapujących odkryć. Na przykład ustalił, że willa przy ul. Łąkowej 1 należała nie do Markusa Kohna, o czym pisali liczni autorzy, lecz do Teodora Tietzena, który też - podobnie jak Kohn - miał w pobliżu fabrykę. Autor potwierdził też nasze opublikowane informacje, że willa przy ul. Radwańskiej 29 należała pierwotnie nie do Szai Rosenblatta, o czym pisali autorzy albumu wydanego przez PŁ, lecz do Stanisława i Stanisławy Myszkowskich. Podobnych odkryć jest znacznie więcej.

- Szykując tę monografię "odkryłem" mało znane lub kompletnie zapomniane wille przy ulicy Wólczańskiej 17, Kopernika 52, Senatorskiej 11 czy na terenie elektrociepłowni EC 1 - mówi Krzysztof Stefański. - Dla odmiany geneza niektórych obiektów wciąż jest sprawą otwartą. Na przykład u zbiegu ul. Bednarskiej i Pabianickiej mamy willę z około 1896 roku, która przed wojną należała do rodziny Schweikertów. Ale czy oni ją zbudowali? W kartuszu na elewacji widnieje tajemniczy inicjał "SI", który na razie nie udało mi się dopasować go do imienia i nazwiska.

Obok tego miejsca stoją trzy ciekawe rezydencje związane z właścicielami fabryki, na której miejscu w czasach PRL wybudowano "Uniwersal". Byli to: Ernst Leonhardt, w którego willi przy ul. Pabianickiej 2 jest dziś USC, a także jego szwagier Wilhelm Woelker i wspólnik Hilmar Girbardt, których wille stoją przy ul. Bednarskiej 15 i 15a i są dziś użytkowane przez domy dziecka.

Znakomitym pomysłem prof. Stefańskiego było umieszczenie w monografii zbudowanej w latach 1919-22 willi Kazimierza Monitza, współwłaściciela zakładu wyrobów chemicznych "Blum i Monitz". Stała ona w głębi posesji przy ul. Wigury 30/32 i w atmosferze skandalu została rozebrana przez właściciela w styczniu 2009 roku. Autor odnotował też, ale krótko, gdyż była poza granicami Łodzi, willę Rein-holda Langego przy ul. Zgierskiej 113, którą właściciel też zburzył - w czerwcu 2011 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki