Autor opisał 88 rezydencji znajdujących się w przedwojennych granicach Łodzi. Ponadto w skrócie przedstawił wille spoza tej granicy, czyli z Chojen, Rudy Pabianickiej, Łagiewnik, Radogoszcza czy Brusa, na którym wciąż stoi efektowna,drewniana rezydencja Ludwika Meyera. Każdy obiekt ma swoją "metryczkę" zawierającą podstawowe informacje: rok budowy, pierwszy właściciel, obecny użytkownik itp. Do tego dochodzą dzieje zabytku, opisy tego, co można zobaczyć na elewacjach i we wnętrzach i liczne zdjęcia.
Przygotowując tę pionierską publikację prof. Stefański poczynił wiele frapujących odkryć. Na przykład ustalił, że willa przy ul. Łąkowej 1 należała nie do Markusa Kohna, o czym pisali liczni autorzy, lecz do Teodora Tietzena, który też - podobnie jak Kohn - miał w pobliżu fabrykę. Autor potwierdził też nasze opublikowane informacje, że willa przy ul. Radwańskiej 29 należała pierwotnie nie do Szai Rosenblatta, o czym pisali autorzy albumu wydanego przez PŁ, lecz do Stanisława i Stanisławy Myszkowskich. Podobnych odkryć jest znacznie więcej.
- Szykując tę monografię "odkryłem" mało znane lub kompletnie zapomniane wille przy ulicy Wólczańskiej 17, Kopernika 52, Senatorskiej 11 czy na terenie elektrociepłowni EC 1 - mówi Krzysztof Stefański. - Dla odmiany geneza niektórych obiektów wciąż jest sprawą otwartą. Na przykład u zbiegu ul. Bednarskiej i Pabianickiej mamy willę z około 1896 roku, która przed wojną należała do rodziny Schweikertów. Ale czy oni ją zbudowali? W kartuszu na elewacji widnieje tajemniczy inicjał "SI", który na razie nie udało mi się dopasować go do imienia i nazwiska.
Obok tego miejsca stoją trzy ciekawe rezydencje związane z właścicielami fabryki, na której miejscu w czasach PRL wybudowano "Uniwersal". Byli to: Ernst Leonhardt, w którego willi przy ul. Pabianickiej 2 jest dziś USC, a także jego szwagier Wilhelm Woelker i wspólnik Hilmar Girbardt, których wille stoją przy ul. Bednarskiej 15 i 15a i są dziś użytkowane przez domy dziecka.
Znakomitym pomysłem prof. Stefańskiego było umieszczenie w monografii zbudowanej w latach 1919-22 willi Kazimierza Monitza, współwłaściciela zakładu wyrobów chemicznych "Blum i Monitz". Stała ona w głębi posesji przy ul. Wigury 30/32 i w atmosferze skandalu została rozebrana przez właściciela w styczniu 2009 roku. Autor odnotował też, ale krótko, gdyż była poza granicami Łodzi, willę Rein-holda Langego przy ul. Zgierskiej 113, którą właściciel też zburzył - w czerwcu 2011 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?