Łódź może uchodzić w Centrum Unijnych Projektów Transportowych (instytucja podlegająca resortowi transportu) za wyjątkowo niezdecydowane miasto. Najpierw chce mieć dwa tunele, potem jeden. Do tego władze miasta rozmyślają się dwa miesiące po podpisaniu umowy na dofinansowanie.
Były inżynier kontraktu na trasie W-Z zarzucił łódzkim urzędnikom błędy, popełnione we wniosku o unijne dofinansowanie. Zapewniał, że w dokumentacji, którą w lipcu podpisała prezydent Łodzi oraz jej poprawionej grudniowej wersji, którą złożono w CUPT, jest mowa o dwóch tunelach. Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi jednak zaprzeczał, że ubiega się o pieniądze na dwa tunele.
CZYTAJ TEŻ: Były inżynier kontraktu trasy W-Z ujawnia błędy łódzkich urzędników
Okazuje się jednak, że we wniosku z 10 grudnia 2013 roku, który 18 grudnia został zarejestrowany w CUPT, wymienione są dwa tunele. Ten, który ma powstać od Wólczańskiej do Sienkiewicza oraz fikcyjny od Kilińskiego do Wysokiej.
Co ciekawe, ZDiT nawet wyliczył, że ten drugi będzie miał 720 metrów, a jego utrzymanie będzie kosztowało 1,5 mln zł. Na podstawie tego wniosku Łódź popisała umowę z CUPT na unijne dofinansowanie do trasy W-Z (332 mln zł) 20 grudnia.
Drugi tunel jednak nie powstanie. Czy Łodzi grozi utrata dofinansowania? Według ZDiT nie, bo...
- Nigdy nie ubiegaliśmy się o dwa tunele na trasie W-Z. Na skutek zwykłej pomyłki w pierwszej wersji, w dodatku wyłącznie w części opisowej wniosku, rzeczywiście było takie zdanie, ale natychmiast zostało skorygowane - tłumaczy Jacek Sarzało, naczelnik wydziału komunikacji społecznej w ZDiT. - Wniosek jest poprawiony, w dokumentacji technicznej i studium wykonalności też są prawidłowe zapisy. CUPT również ma dobrą wersję.
Jednak były inżynier kontraktu otrzymał kopię wniosku właśnie z CUPT. Taki sam dokument otrzymali radni z komisji ds. transportu zbiorowego, inwestycji drogowych i organizacji ruchu. Kiedy więc wniosek o dofinansowanie został ostatecznie poprawiony i wysłany?
- 17 lutego - informuje Sarzało. - Ale w dokumentacji technicznej i studium wykonalności błędu nie było i nie ma. A to są najważniejsze dokumenty.
Co ciekawe, ZDiT nie zawarł aneksu do umowy ze względu na dokonanie poprawek w opisowej części wniosku. Jedynie przesłał pocztą elektroniczną kolejną poprawioną wersję do CUPT. Warto wspomnieć, że lipcową wersję też poprawiał, bo wtedy Łódź ubiegała się dofinansowanie do inwestycji w... Poznaniu. Na szczęście, nie trafiła ona do CUPT.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
