Akcja "Trzeźwy kierowca": łódzka policja zatrzymała 11 pijanych [ZDJĘCIA+FILM]

- Łącznie podczas trwania akcji policjanci skontrolowali 1849 kierujących, wśród których 11 było nietrzeźwych - mówi mł. asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - 19 kierowców ukarano mandatami karnymi na sumę 5750 zł, a w 5 przypadkach policjanci zatrzymali dowody rejestracyjne od pojazdów.

• 0,8 promila alkoholu w organizmie miała 38-letnia kobieta zatrzymana do kontroli o godz. 23:55 na ul. Lutomierskiej. Jak tłumaczyła funkcjonariuszom jechała odebrać dziecko od rodziny.
• Kwadrans po północy kierowca nissana sunny chciał uniknąć kontroli na ul. Tomaszowskiej przy ul. Kotoniarskiej. Na widok policjantów zatrzymał się, zawrócił i zaczął uciekać. Udało mu się dojechać tylko do ul. Poselskiej, gdzie został zatrzymany. Okazało się, że ani kierowca, ani jadąca z nim właścicielka samochodu, nie posiadali uprawnień do kierowania autem. Kierowca został ukarany 500-złotowym mandatem, a kobieta będzie musiała zapłacić 300 zł za za udostępnienie swojego auta osobie, która nie posiada uprawnień.
• Uciekać próbował również 28-letni kierowca fiata punto, który nie zatrzymał się do kontroli o godz. 1:40 na ul. Zachodniej. Był tak zdesperowany, że nie zawahał się jechać pod prąd ulicą jednokierunkową. Został zatrzymany po kilku minutach na ul. Zgierskiej przy Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. Okazało się, że miał w organizmie 1,3 promila alkoholu. Co więcej, nigdy nie miał prawa jazdy.
• Brytyjskie prawo jazdy stracił z kolei 31-letni kierowca hondy zatrzymany o godz. 0:50 na ul. Wałowej. Podczas kontroli wydmuchał aż 2,3 promila alkoholu.
• Rekordzistą okazał się 28-letni kierowca daewoo nubiry. - O godz. 0:30 na ul. Rojnej przy ulicy Traktorowej funkcjonariusze zauważyli, że kierowca daewoo rozmawia przez telefon komórkowy - mówi Marzanna Boratyńska. - Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. Okazało się, że 28-latek nie posiada przy sobie żadnych dokumentów. Podczas badania stanu trzeźwości okazało się, że kierowca jest kompletnie pijany. Miał 3,6 promila alkoholu w organizmie. Nie był to jego pierwszy wyczyn tego typu - mężczyzna posiada obecnie czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. Teraz odpowie przed sądem nie tylko za kierowanie w stanie nietrzeźwości, ale również niestosowanie się do orzeczenia sądowego.
• Kilkanaście minut po godz. 2 w nocy zatrzymany został mężczyzna jadący samochodem ul. Zachodnią na północ Łodzi. Policjanci skontrolowali go przed skrzyżowaniem z ul. Lutomierską. W organizmie miał blisko 1 promil alkoholu. Policjantom bez skrupułów tłumaczył, że wypił piwo w klubie muzycznym, wypalił papierosa i chciał samochodem wrócić do domu.
• Niespełna 30 minut później, po drugiej stronie ulicy zatrzymany został kolejny pijany kierowca. Od strony ul. Limanowskiego w kierunku centrum jechało jasne audi. Na widok policjanta z czerwoną latarką, stojącego przed skrzyżowaniem z Drewnowską, kierowca samochodu zaczął się dziwnie zachowywać. Na skrzyżowaniu z Lutomierską zatrzymał się na środku skrzyżowania. Przez chwilę wszystko wskazywało na to, że będzie próbował ominąć punkt kontroli. Gdy jednak postanowił dojechać do policjantów, wszystko się wyjaśniło. Pierwsze badanie wskazało ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie.