Strażnicy miejscy kontrolują... biegaczy. Fotoradar w parku Poniatowskiego [ZDJĘCIA+FILM]

Podeptane rabatki, wystraszone psy i ich zdenerwowani właściciele... Zbulwersowani łodzianie każdego roku wysyłają do strażników miejskich całą listę zarzutów wobec biegaczy, którzy upodobali sobie łódzkie parki.

- Wszystko przez to, że biegają tak szybko - denerwuje się pani Krystyna, emerytka z Łodzi, której ulubionym miejscem spacerów jest łódzki park Poniatowskiego. - Człowiek ani się obejrzy, a tu ktoś na niego wpada.

Łodzianka dodaje, że wciąż biegający po parku ludzie (przypomnijmy, że park Poniatowskiego jest miejscem cotygodniowego Parkrunu - biegu na 5 km), straszą też jej pupila i wiernego towarzysza spacerów - jamnika Kajtka.

- Zawsze, gdy na dworze robi się ciepło i pojawiają się ci biegacze, Kajtuś mniej je i prawie w ogóle nie szczeka - mówi pani Krystyna.

W tym roku, wraz z nadejściem wiosny, łódzcy strażnicy miejscy postanowili wyjść naprzeciw oczekiwaniom łodzian wysyłających skargi na wszechobecnych biegaczy. Już w ubiegłą sobotę (29 marca), w parku Poniatowskiego pojawił się... fotoradar. Strażnicy mierzyli prędkość z jaką poruszali się po parku uczestnicy Parkrunu.

- Fotoradar był ustawiony w związku z licznymi skargami łodzian spacerujących w parku - mówi Radosław Kluska, rzecznik Straży Miejskiej w Łodzi. - Skarżyli się też ekolodzy: wciąż biegający po parku ludzie niszczą roślinność. Sprawdziliśmy, czy dochodzi do naruszenia przepisów, potwierdziliśmy że biegacze przekraczają dopuszczalną prędkość. Osoby, które na tym przyłapaliśmy, będą wzywane do komendy straży miejskiej w Łodzi celem złożenia wyjaśnień.

Czy sobotnia akcja strażników miejskich będzie początkiem całej serii kontroli w łódzkich parkach? Tego niestety nie udało nam się dowiedzieć. Pewne jest natomiast, że tej wiosny, amatorzy biegania muszą mieć się na baczności.

***

Informacja, że Straż Miejska w Łodzi łapie na fotoradary osoby zbyt szybko biegające po parkach, jest oczywiście żartem primaaprilisowym (...i mamy nadzieję, że takim pozostanie). Ufamy, że spodobała się także tym, których skłoniła do zwolnienia tempa biegu ;)