Pan Sławomir z Wielunia jest niewidomy. Ma pierwszą grupę inwalidzką. Nie jest samodzielny i musi podróżować z przewodnikiem. Wyjazd do Opola i powrót do Wielunia zapamięta na długo za sprawą tego, w jaki sposób został potraktowany przez kierowcę łódzkiego PKS.
- Przysługuje mi ulga 51 proc. na przejazdy autobusem pospiesznym, ale kierowca wydał mi bilet ze zniżką 37 proc. - opowiada pan Sławomir z Wielunia. - Po zwróceniu uwagi, kierowca stwierdził, że wydał właściwy bilet i nie ma zamiaru wydać innego. Po długiej i burzliwej wymianie zdań i okazaniu dokumentu uprawniającego do zniżki, kierowca sprzedał mi właściwy bilet używając przy tym niestosownych komentarzy.
Pech niewidomego polegał na tym, że w drodze powrotnej z Opola trafił na ten sam autobus i tego samego kierowcę. Tym razem scysja była poważniejsza.
- Kierowca spytał, kto jest osobą niewidomą - wspomina nasz Czytelnik. - Po ponownym okazaniu legitymacji stwierdził, że jestem osobą widzącą i nie pojadę tym autobusem. Znając swoje prawa, autobusu nie odpuściłem, na co kierowca zareagował bardzo gwałtownie. Zaczął mnie szarpać wykrzykując, że mam wysiadać. Chciałem zadzwonić po policję. Dopiero wtedy kierowca z wielkim oburzeniem wydał mi bilet. W dodatku kierowca za zwrócenie uwagi na to, że pali papierosy w czasie jazdy i wydawania biletów, z wielkim oburzeniem stwierdził, że nic nie pali. Mój opiekun i inni pasażerowie mogą to jednak potwierdzić.
Pan Sławomir postanowił napisać skargę do łódzkiego PKS. Wysłał pismo do działu przewozów pasażerskich i długo czekał na odpowiedź. Doczekał się przeprosin.
- Za zachowanie naszego pracownika serdecznie przepraszamy - napisał do pana Sławomira prezes zarządu PKS Eugeniusz Smuklerz. - Z kierowcą przeprowadzona została rozmowa ostrzegawcza i w przypadku powtórzenia się podobnej sytuacji zostaną wyciągnięte sankcje dyscyplinarne z rozwiązaniem umowy o pracę włącznie.
Kierowca PKS w oświadczeniu złożonym prezesowi wyjaśnił, że odmowa wydania biletu z ulgą dla osoby niewidomej spowodowana była brakiem okazania dokumentu upoważniającego do zastosowania tej ulgi w momencie kupna biletu. Kierowca oświadczył, że sprzedał bilet, gdy zobaczył stosowną legitymację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?