Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PLFA I: Wilki Łódzkie przegrały z Lowlanders Białystok [ZDJĘCIA]

mar
Grzegorz Gałasiński
W rozegranym w sobotę meczu 3. kolejki Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego I Wilki Łódzkie przegrały z Lowlanders Białystok 6:44. Mecz na stadionie Łodzianki w Łodzi obejrzało ok. 500 widzów.

Wilki Łódzkie - Lowlanders Białystok 6:44 (0:6, 0:14, 6:6, 0:18)

I kwarta
0:6 przyłożenie Michaela Campany po 5-jardowej akcji biegowej

II kwarta
0:13 przyłożenie Roberta Borcky’ego po 15-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Artur Zalewski)
0:20 przyłożenie Damiana Kołpaka po 15-jardowej akcji po podaniu Roberta Borcky’ego (podwyższenie za jeden punkt Artur Zalewski)

III kwarta
6:20 przyłożenie Macieja Karasia po 60-jardowej akcji powrotnej po wyrwaniu piłki zawodnikowi Lowlanders
6:26 przyłożenie Michaela Campany po 2-jardowej akcji biegowej

IV kwarta
6:33 przyłożenie Tomasza Zubryckiego po 30-jardowej akcji po podaniu Roberta Borcky’ego (podwyższenie za jeden punkt Artur Zalewski)
6:41 przyłożenie Damiana Kołpaka po 5-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Tomasz Żukowski)
6:44 40-jardowe kopnięcie z pola Artura Zalewskiego

MVP meczu: Marcin Iliaszuk (linebacker Lowlanders Białystok)

Po meczu powiedzieli:

- Dzisiaj było widać potężną różnicę w doświadczeniu białostoczan i naszej drużyny. Od pierwszego gwizdka nie potrafiliśmy odnaleźć swojego rytmu. Lowlanders to bezwzględnie wykorzystywali. Na pewno jednak prezentowany przez nich poziom nie jest poza naszym zasięgiem. Liczę, że kolejnych meczach zaprezentujemy się dużo lepiej. Na pewno na początku sezonu trafiliśmy na rywala, który jest murowanym faworytem do mistrzostwa PLFA I - skomentował Jarosław Kalita, koordynator defensywy Wilków Łódzkich.

- Jestem bardzo zadowolony z wyniku i stylu naszej gry w pierwszym meczu w sezonie. Wilki były dla nas wielką niewiadomą. Jednak już po pierwszej kwarcie wiedzieliśmy, że nie będą one stanowiły dla nas wielkiego zagrożenia. Systematycznie dokładaliśmy kolejne punktu, ani przez chwilę nie obawiając się o ostateczny wynik meczu - skomentował Rafał Bierć, prezes Lowlanders Białystok. - Cała obrona spisała się dziś na szóstkę z plusem. Trochę obawialiśmy się o tę formację, gdyż całe przygotowania przedsezonowe były skoncentrowane na zbudowaniu skutecznej formacji ataku. Starcie z Wilkami udowodniło, że nasza defensywa jest bardzo mocno i zgrana. Zresztą, to atak stracił dziś punktu, nie obrona.

Kolejny mecz Wilki rozegrają 27 kwietnia - zmierzą się na wyjeździe z Mustangs Płock.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki