"Mali siłacze na maty" - nowy program dla łódzkich szkół [ZDJĘCIA]

Promotorem projektu jest senator Maciej Grubski.

- Moja przygoda z zapasami zaczęła się w czasach młodości - mówi senator Maciej Grubski. - Wracam często wspomnieniami do tamtych czasów. Uważam, że jako osoba, która osiągnęła w życiu publicznym sukces i jest senatorem, muszę oddać serce tej dyscyplinie. W Łodzi, która jest mekką zapasów i w której wyrośli wielcy mistrzowie, zapasy praktycznie zaginęły. Ja chcę zmienić ten stan rzeczy. Zapasy to dyscyplina sportu, która daje najlepsze przygotowanie ogólnorozwojowe. I dlatego dzisiaj zamysł jest taki, aby poprzez tego typu zajęcia zapoznali młodzież z ogólnorozwojowymi elementami zapasów. Aby dzieci łyknęły bakcyla. Marzeniem moim jest, by w każdej łódzkiej szkole jedna godzina wychowania fizycznego poświęcona była zapasom. Mamy wsparcie władz miasta i MOSiR. Pomysł jest, by organizować np. małą ligę zapaśniczą. Po kilku latach może wrócą sukcesy.
Widząc zaangażowanie młodzieży poznającej na wczorajszych zajęciach piękno zapasów można mieć nadzieję, że się uda. Pełni prawdziwego podziwu dla zapału młodzieży byli znani trenerzy: Łukasz Góral i Temistokles Teresiewicz. Nie żałuje wsparcia dla projektu sponsor - firma Sunbud.

We wtorkowych premierowych zajęciach udział wzięli uczniowie szkół podstawowych: nr 162 - opiekun Agata Żurowska, 45 - Jerzy Kowalczyk, 23 - Klaudia Nowak, 42 - Michał Szmid, Robert Karpiński, 175 - Katarzyna Urbańska, 81 - Beata Pawełczyk, 141 - Michał Buchowik, 40 - Michał Majek.

W trakcie zajęć uhonorowano też zasłużonych dla zapasów. Złotą odznakę z diamentami Polskiego Związku Zapaśniczego otrzymał legendarny trener Jerzy Górski, złote odznaki wręczono także: Leokadii Skurze, Marii Dyhdalewicz, Jackowi Górskiemu, Markowi Zarzyckiemu, Piotrowi Markowskiemu.

- Leokadia Skura to założycielka pierwszej w Polsce szkoły zapaśniczej, przy ul. Jaracza 26 w Łodzi - mówi Jerzy Górski. - To ona wychowała wielu zawodników.