Wiedz, że coś się dzieje, kiedy papież ewangelizuje za pomocą portali społecznościowych, siostra zakonna śpiewa w telewizyjnym konkursie talentów, a najchętniej oglądanym serialem telewizyjnym jest amerykańska "Biblia". Religia już nie tylko przenika do świata popkultury, ale stała się jej częścią.
Każdy dzień przynosi nam nowe "gwiazdy" w sutannach i habitach. Najpierw było głośno o śpiewającej siostrze z włoskiej edycji programu "Voice", której występ papież Franciszek podsumował na Twitterze słowami: "Niech każdy służy innym zgodnie z otrzymanym darem". A od kilku dni rekordy oglądalności bije występ irlandzkiego duchownego, który zaśpiewał "Halellujah" (z repertuaru Leonarda Cohena) w czasie udzielania ślubu. Występ wywołał sprzeczne opinie nawet wśród duchownych i katolickich publicystów. To jednak nie zmieniło ciepłego przyjęcia przez wiernych, którzy - jak się okazuje - mają coraz bardziej wybiórczy stosunek do nakazów. Badania przeprowadzone na początku tego roku przez CBOS pokazują, że religijność w Polsce się zmienia.
- W Europie i Stanach Zjednoczonych następuje oddzielenie wiary od kościołów. Liczba wiernych podczas mszy maleje, ale wzrasta liczba osób, które stanowczo określają wiarę jako ważną część ich życia - mówi prof. Wojciech Świątkiewicz, socjolog religii z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Ponad połowa badanych (57 proc.) uważa, że rozstrzyganie o tym, co jest dobre i złe, powinno być przede wszystkim wewnętrzną sprawą człowieka. Potwierdza to opinię, że ludzie szukają odpowiedzi na nurtujące ich pytania poza Kościołem. No więc gdzie? Może w kinie? Na dużym ekranie opowieści biblijne cieszą się nieustającym zainteresowaniem. 10 lat temu prawdziwym wstrząsem był film Mela Gibsona "Pasja", który w naturalistyczny sposób odtwarzał 12 godzin z życia Jezusa Chrystusa przed ukrzyżowaniem.
Dziś w kinach furorę robi ekranizacja historii wielkiego potopu "Noe: Wybrany przez Boga". Od początku kwietnia można też oglądać "Syna Bożego" - pełnometrażową wersję telewizyjnego serialu "Biblia", który niespodziewanie pokonał całą konkurencję, gromadząc przed telewizorami ponad 3 miliony widzów. Ta produkcja była najchętniej oglądanym zagranicznym serialem telewizyjnym w Polsce. Kolejnym murowanym hitem jest wyświetlany w kinach film "Niebo istnieje... " (więcej o nim w dodatku DZ "Będzie się działo").
Czy ogromna popularność produkcji filmowych opartych na historiach biblijnych świadczy o chęci zbliżenia się do Boga? - Raczej wyrażają to, że producenci trafili w gust odbiorców i zrobili atrakcyjny film. Często sięga się po tematy biblijne ze względu na ich zdolność do wyrażania kwestii ogólnoludzkich, ponadczasowych poprzez barwne historie - mówi ks. dr Grzegorz Strzelczyk, prezbiter archidiecezji katowickiej.
Prócz dzieł, których autorzy starają się wiernie oddać zapisane w Biblii słowa, historia chrześcijaństwa stała się podstawą do stworzenia historii alternatywnych. Tak było z kasowymi hitami Dana Browna "Kod da Vinci" oraz "Anioły i demony".
Podobnie rzecz się ma z głośnym filmem Martina Scorsese "Ostatnie kuszenie Chrystusa" czy rock operą "Jesus Christ Superstar", wystawianą m.in. na deskach Teatru Rozrywki w Chorzowie.
*Eurowybory 2014: Sprawdź, kogo naprawdę popierasz [TEST WYBORCZY]
*Egzamin gimnazjalny 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Wielkanoc 2014: Tradycje i zwyczaje wielkanocne, które musisz znać
*Gala 50 wpływowych kobiet woj. śląskiego [ZOBACZ ZDJĘCIA Z GALI]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?